Polska publiczność, podobnie jak cały świat, dawno zwariowała na punkcie zjawiskowej muzyki Gotanów, łączącej nostalgię argentyńskiego tanga z nowymi brzmieniami klubowymi. Można się było o tym przekonać podczas mających kolosalne powodzenie poprzednich występów gości na festiwalu w Sopocie oraz wielokrotnych koncertów w Sali Kongresowej w Warszawie.
[wyimek] [link=http://blog.rp.pl/zkulturanaty/2010/09/03/z-kultura-na-ty/]Z Kulturą na Ty! - poleć swoje wydarzenie kulturalne[/link][/wyimek]
Ten frapujący projekt wymyślił w 1999 roku zamieszkały w Paryżu argentyński gitarzysta i kompozytor Eduardo Makaroff, mając za partnera francuskiego didżeja, klawiszowca i producenta Philippe’a Cohena Solala. Dołączył do nich obsługujący elektronikę Szwajcar Christoph H. Mueller, znany wcześniej (podobnie jak Solal) na europejskiej scenie klubowej.
Ich wspólne debiutanckie nagrania bardzo spodobały się we francuskich klubach. Wydana w 2001 roku płyta „La Revancha del Tango” okazała się międzynarodową sensacją.
Znakomite recenzje zebrał także wydany w 2006 roku, a nagrany w Buenos Aires i Paryżu, album „Lunatico”. Tytuł pochodził od imienia konia wyścigowego należącego do legendarnego króla tradycyjnego argentyńskiego tanga z lat 30. XX wieku – Carlosa Gardela. Duch Gardela unosił się nad tą płytą, w której Gotan Project wsparła plejada znakomitych Argentyńczyków, Meksykanów i obdarzona magicznym głosem Katalonka Cristina Villalonga. Mający promować tę płytę warszawski występ zespołu w czerwcu 2006 roku został w ostatniej chwili przez muzyków odwołany. Fani szybko wybaczyli artystom ten zawód i tłumnie stawili się na koncert grupy w przełożonym terminie.