Skąd pomysł na festiwal kultury Greków polskich?
– Usiłowałem zrobić ten festiwal od wielu lat. Chciałem zaprezentować kulturę Greków i Greczynek, którzy tu się urodzili, wychowali. Wielu z artystów wyjechało z Polski na Zachód. Ja do Stanów. Wróciłem do Polski na dwa miesiące, po miesiącu wyrzuciłem bilet powrotny. Polacy sobie z tego nie zdają sprawy, ale tu można robić prawdziwą sztukę. Na przykład jazz czy muzyka etniczna są tu bardzo popularne. Z moją muzyką w USA nie było szans wyżyć. Tu potrafię zagrać dla 10 tys. ludzi, a w Ameryce nie przyjdzie nawet 20 osób. Inni polsko-greccy artyści też w większości wrócili do Polski. Czują się tutaj świetnie.
Tydzień Kultury Greków Polskich obył się w minionym tygodniu. W dniu meczu Polska - Grecja przypominamy rozmowę z Milo Kurtisem
Urodziłeś się w Zgorzelcu, jako syn uchodźców greckich. Grecy polscy to była specyficzna, lewicowa społeczność...