Atom String Quartet jest wyjątkowy w skali światowej. Niewielu muzyków gra jazz na instrumentach smyczkowych, bo te wydają się nie pasować do charakterystycznego frazowania. A jednak Polacy mają w tej dziedzinie piękne tradycje. Dwóch wybitnych skrzypków jazzowych: Michał Urbaniak i Zbigniew Seifert zdobyło uznanie za oceanem i trwale wpisało się w historię jazzu. Teraz trzeba do nich dopisać nazwisko Adama Bałdycha i właśnie Atom String Quartet.

Muzycy kwartetu otrzymali stypendia Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w programie „Młoda Polska", zdobyli Grand Prix XIII Bielskiej Zadymki Jazzowej, Grand Prix Stowarzyszenia Melomani w kategorii „Nowa Nadzieja" oraz nagrodę „Złote Gęśle" na XV Festiwalu Folkowym Polskiego Radia Nowa Tradycja. W czerwcu 2011 ukazała się płyta „Fade In" nagrodzona Fryderykiem w kategorii Jazzowy Fonograficzny Debiut Roku. Natomiast w tym roku wytwórnia Kayax wydała kolejny album kwartetu „Places".

Zespół powstał w 2009 r. z inicjatywy skrzypków: Dawida Lubowicza i Mateusza Smoczyńskiego, altowiolisty Michała Zaborskiego i wiolonczelisty Krzysztofa Lenczowskiego. Absolwenci Akademii Muzycznej im. Fryderyka Chopina w Warszawie postanowili wykonywać jazz, jak nikt dotąd. W swym repertuarze mają opracowania standardów i własne kompozycje. Można ich porównać do Kronos Quartet, przynajmniej w jazzowym repertuarze sławnego amerykańskiego zespołu, ale nasi muzycy potrafią w tym klasycznym składzie instrumentów swingować. Ta umiejętność zjednuje im fanów właśnie wśród miłośników jazzu. Atom String Quartet jest atrakcją każdego jazzowego festiwalu.

Jan „Ptaszyn" Wroblewski powiedział o nich: „Czterech najsympatyczniejszych rzępajłów z siłą rażenia adekwatną do nazwy zespołu!". Natomiast w recenzji ich występu na festiwalu Wiosna Jazzowa w Zakopanem krytyk Bogdan Chmura napisał: „Kwartet nie od parady ma w nazwie słowo "atom", które wszystkim bardziej kojarzy się z siłą rażenia niż np. z budową materii. Fantastyczna muzykalność, zgranie i bajeczna technika pozwalały artystom rozpędzać dźwięki do prędkości cząsteczek elementarnych w akceleratorze, a świetne aranże i prawdziwe jazzowe solówki, wywoływały wręcz histeryczne reakcje słuchaczy".

Czy podobne reakcje będą na Skwerze? Przekonamy się już dziś. W serii czwartkowych koncertów na letniej scenie Skweru wystąpią jeszcze:  16 sierpnia – CzessBand - kapela akustyczna, grająca muzykę nie tylko folkową z różnych stron świata,  23 sierpnia - Summer Night Movie Project - autorski projekt oboistki Kamy Grott i 30 sierpnia – Kari Amirian - wszechstronnie uzdolniona kompozytorka, wokalistka i producentka, znana m. in. ze współpracy z Royksopp.