Największa niespodzianką jest Sala Lustrzana w oryginalnym wystroju, bo przez 65 lat jej piękne polichromie i zdobienia były zasłonięte białymi ścianami. Muzeum Sztuki w Łodzi przy Więckowskiego 36 mieści się w zabytkowym XIX-wiecznym neorenesansowym pałacu, należącym kiedyś do przemysłowca Maurycego Poznańskiego i jego żony Sary. Architektem budynku był Adolf Zeligson, który wzorował się na budynkach pałaców w Wenecji oraz weneckiej Bibliotece Sansovina.
Muzeum Sztuki wprowadziło się do tego budynku w 1946 roku i wówczas oryginalne sztukaterie ukryto pod gipsowymi ściankami i podwieszanym sufitem. Teraz, po pracach konserwatorskich, najbardziej reprezentacyjne wnętrze pałacu na I piętrze odzyskało pełny blask.
Także sąsiadująca z nią Sala Odczytowa po renowacji, odsłaniającej ukryte detale, wygląda znów, jak przed stu laty.
Zrekonstruowano też wystrój i kolorystykę legendarnej awangardowej Sali Neoplastycznej, zaprojektowanej przez Władysława Strzemińskiego. Artystę zaprosił do współpracy w 1946 ówczesny dyrektor Muzeum, Marian Minich. W zaaranżowanych przez Strzemińskiego wnętrzach dwa lata później otwarto kolekcję europejskiej awangardy, zgromadzonej przez grupę a.r., której był współtwórcą, w latach 30. Niestety po nadejściu socrealizmu zdemontowano ją. Zrekonstruował ją dopiero w 1960 roku Bolesław Utkin, uczeń Strzemińskiego. Była centralnym punktem Muzeum Sztuki aż do 2008 roku, kiedy znaczną część kolekcji współczesnej przeniesiono do nowego oddziału ms2 w kompleksie łódzkiej Manufaktury.
Publiczność odnowione wnętrza zobaczy 26 kwietnia podczas wernisażu wystawy Cezarego Bodzianowskiego i odsłony Sali Neoplastycznej.