Zestaw wykonawców, którzy od najbliższego piątku do niedzieli będą grać na tym festiwalu, pokazuje ogromny zasięg muzycznego stylu, który zrodził się na Jamajce ponad pół wieku temu jako mieszanka jazzu, rhytm and bluesa i karaibskiego calypso. Należało wtedy jeszcze poczekać na artystę, który reggae wyprowadzi z ojczyzny w świat. Taki muzyk objawił się w latach 70., był nim oczywiście Bob Marley.
A teraz na tegorocznym Reggaelandzie pojawią się m. in.: brytyjski zespół z Coventry The Selecter, na czele którego stoi czarnoskóra wokalistka Pauline Black; uważany za jednego z najważniejszych artystów sceny reggae w Europie, Jahcoustix, który naprawdę nazywa się Dominik Haas i urodził się 35 lat temu w Niemczech; włoski zespół Mello Mood (jego efektowna kariera rozpoczęła się w 2009 r. od wydania płyty „Move!"); działająca od 20 lat argentyńska grupa Karamelo Saarto czy rosyjska formacja St Petersburg Ska-Jazz Review.
Silna będzie też oczywiście reprezentacja polska, na festiwalu wystąpią nasi najlepsi muzycy: Ras Luta, Pablopavo, Jafia Mamuel czy Jamal, a także m. in. reaktywowana niedawno po 13 latach Transmisja. Ta warszawska grupa działała aktywnie w drugiej połowie lat 90., z niej wykluły się potem m. in. Vavamuffin, Cinq G czy Sedativa.
Na festiwalu reggae nie może zabraknąć artystów z Jamajki. Supergwiazdą będzie w tym roku Max Romero. Jego album „War Ina Babylon" wydany w 1976 roku określany jest mianem jednego z najważniejszych w historii roots-reggae. Międzynarodową sławę przyniósł mu zaś nagrany w 1969 roku przebój „Wet Dream", który zawędrował na listy przebojów w wielu krajach. Urodzony w 1947 r. Max Romero nagrał w sumie 24 albumy, do najważniejszych w jego dorobku należy też „Little Time 4 Jah" z 2004 r.
Do artystów o międzynarodowej sławie należy też Shaggy, który w dwóch ostatnich dekadach wylansował największą ilość światowych hitów w jamajskim stylu. Muzyk ten łączy reggae z rapem i rhytm and bluesem oraz dance-hallem. Zdobywcą dwóch nagród Grammy jest z kolei Richie Stephens. Otrzymał je w latach 90., gdy działał w grupie Soul II Soul. Od kilkunastu lat prowadzi samodzielną działalność, w jego utworach odnaleźć można elementy gospel.