Cudowny głos Randy Crawford i niezapomniane interpretacje usłyszymy w Sali Kongresowej

Wspaniały głos Randy Crawford usłyszymy w piątek w Sali Kongresowej, a towarzyszyć jej będzie trio pianisty Joe Sample'a.

Publikacja: 06.11.2013 09:23

Randy Crawford

Randy Crawford

Foto: Archiwum autora, Marek Dusza m.d. Marek Dusza

Koncert organizowany jest przez Gdynia Ladies' Jazz Festival z okazji 25-lecia koncertów Radiowej Trójki w Studiu im. A. Osieckiej. Chociaż festiwal jest na stałe związany z Gdynią, będzie to jego „sesja wyjazdowa" honorująca w szczególny sposób koncerty Programu III Polskiego Radia.

Na tę specjalną okazję zaproszono artystkę wyjątkową, która pierwszy raz zaśpiewała w Polsce trzy lata temu właśnie na  Ladies' Jazz Festival w Gdyni. Niemal od początku swej kariery Randy Crawford współpracuje z pianistą Joe Sample'em. To on zaprosił ją w 1979 r. do nagrania z grupą The Crusaders piosenki „Street Life", która stała się wielkim przebojem zespołu jak i samej Randy.

Wokalistka zaczynała karierę od śpiewania jazzowych standardów już w wieku piętnastu lat. Jej ciepły i delikatny głos z charakterystycznym wibratem szybko znalazł spore grono miłośników po obu stronach Atlantyku. Miała dwadzieścia lat wyśpiewując swój pierwszy przebój „If You Say the Word" wydany na singlu. Jej interpretacje docenili wielcy jazzmani: Julian „Cannonball" Adderley (album „Big Man", 1975), George Benson i wreszcie sam Quincy Jones. Występowała z nimi gościnnie, zwracając uwagę wytwórni Columbia, z którą podpisała kontrakt.

Jednak dopiero tytułowe nagranie „Street Life" na album weteranów soul-jazzu, zespołu The Crusaders przyniosło jej sławę. Przeniosła się do wytwórni Warner Bros., która skierowała brzmienie jej nagrań w stronę soulu. To był znakomity pomysł, bo dopiero w rozbudowanych, orkiestrowych aranżacjach z solidną podstawą funkowego rytmu, głos Randy Crawford zabrzmiał z właściwą mocą i ujawnił wyjątkową barwę.

Do dziś jej fani zastanawiają się, czy to zasługa specjalnie dobranych mikrofonów, majstersztyk inżynierów dźwięku i nagłośnieniowców, że Randy tak pieści uszy. Zapewniam, że nie ma w tym żadnych sztuczek. Randy Crawford jest wyjątkowa. Kiedy zaczyna śpiewać, ciepło rozlewa się w sercach słuchaczy. Na największych festiwalach wypełnia sale po brzegi, nawet, kiedy rywalizuje z innymi sławami występującymi na sąsiednich scenach, tak jak na wielkim North Sea Jazz Festival.

W 1981 r. wystąpiła na festiwalu w Montreux w duecie z Alem Jarreau. Ten znakomity koncert ukazał się na płycie „Cassino Lights", a pochodzący z niego przebój „Your Precious Love" znalazł się na kompilacji jej przebojów „The Best of Randy Crawford".

Jej piosenki zawsze są doskonale zaaranżowane i bogate w warstwie instrumentalnej. Występują z nią często sławni jazzmani, np. saksofonista David Sanborn i gitarzysta Larry Carlton. Jednak największą popularność zdobyła śpiewając soulowe ballady jak np. „Give Me The Night" (spopularyzowaną wcześniej przez George'a Bensona), „Everything Must Change" czy „In My Life".

W filmie „Zabójcza broń 2" wykorzystano jej interesującą interpretację przeboju Boba Dylana „Knockin' On Heaven's Door" nagraną z towarzyszeniem m.in. Erica Claptona i Davida Sanborna. Zmierzyła się też z genialną kompozycją Johna Lennona „Imagine" zaaranżowaną na nowo przez zespół Yellowjackets. Nagrała ją z akompaniamentem tej słynnej grupy i pod okiem producenta Tommy'ego LiPumy. Ta interpretacja zapada w pamięci.

Ostatnie lata kariery Randy Crawford to owocna współpraca z pianistą i aranżerem Joe Samplem. Nagrała z nim swoje trzy najnowsze albumy: „Feeling Good", „No Regrets" i „Live". W jego trio akompaniującym wokalistce w Warszawie usłyszymy basistę Nicklasa Sampla i perkusistę Gerry'ego Scotta Gibbsa.

Na „No Regrets" Joe Sample odtworzył niemal nuta po nucie klasyczną interpretację „Every Day I Have the Blues" w wykonaniu Count Basie Orchestra i Joe Williamsa. A przecież miał do dyspozycji tylko swój fortepian i sekcję rytmiczną. Ta muzyka swinguje jak za dawnych lat. A kiedy Randy Crawford zaczyna śpiewać swoim delikatnym, a zarazem mocnym głosem o cudownej barwie, można się poczuć jak w wehikule czasu i przenieść razem z nią w świat ery swingu.

Takich wrażeń można się spodziewać po piątkowym koncercie wokalistki w Sali Kongresowej. Początek o 20:00.

Koncert organizowany jest przez Gdynia Ladies' Jazz Festival z okazji 25-lecia koncertów Radiowej Trójki w Studiu im. A. Osieckiej. Chociaż festiwal jest na stałe związany z Gdynią, będzie to jego „sesja wyjazdowa" honorująca w szczególny sposób koncerty Programu III Polskiego Radia.

Na tę specjalną okazję zaproszono artystkę wyjątkową, która pierwszy raz zaśpiewała w Polsce trzy lata temu właśnie na  Ladies' Jazz Festival w Gdyni. Niemal od początku swej kariery Randy Crawford współpracuje z pianistą Joe Sample'em. To on zaprosił ją w 1979 r. do nagrania z grupą The Crusaders piosenki „Street Life", która stała się wielkim przebojem zespołu jak i samej Randy.

Pozostało 82% artykułu
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Muzeum otwarte - muzeum zamknięte, czyli trudne życie MSN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Program kulturalny polskiej prezydencji w Radzie UE 2025
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Laury dla laureatek Nobla