W niemal co trzecim niemieckim gospodarstwie domowym żyje zwierzę. Najczęściej jest to pies lub kot. Na opiekę i zapewnienie komfortu życia swoim pupilom Niemcy wydają rocznie ponad dziewięć miliardów euro. Dla porównania: to tyle, ile turyści zostawili w 2014 roku w Holandii i jedna trzecia sumy, którą w ciągu najbliższej dekady Polska wyda na sprzęt wojskowy (33,6 mld euro).
To zupełnie nowa, rekordowa kwota, a wydatki na zwierzęta okazują się być jednym z ważniejszych czynników rozwoju przynajmniej kilku branż. Producenci żywności dla zwierząt zanotowali w ubiegłym roku wzrost rocznych obrotów o 3,5 procent. Ponad 35 procent gospodarstw domowych posiada przynajmniej jedno zwierzę. Wprawdzie statystycy nie mogą doliczyć się żółwi, ale można założyć, że w Niemczech mieszka ponad 27 milionów zwierząt.