Mischa Maisky: Don Kichot z wiolonczelą

Lata biegną, a on zachował młodzieńczą energię i zadziorność. Mischa Maisky – najbardziej niezwykły wiolonczelista ostatnich dekad – zagrał w sobotę w Warszawie.

Publikacja: 13.12.2015 07:00

Na estradzie Filharmonii Narodowej pojawił się w jednej ze swych słynnych jedwabnych koszul w jaskrawym kolorze. Z długimi siwymi włosami i siwą bródką, a także z racji wieku, 68-letni Mischa Maisky przypomina Don Kichota. Tym bardziej, że w jego interpretacjach odrobina szaleństwa zmieszana jest z nostalgią. W przeciwieństwie jednak do bohatera z hiszpańskiej powieści Cervantesa doskonale kontroluje siebie, mimo że momentami wydaje się być całkowicie pochłonięty przez muzykę.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Kultura
Nie żyje Ewa Dałkowska. Aktorka miała 78 lat
Kultura
„Rytuał”, czyli tajemnica Karkonoszy. Rozmowa z Wojciechem Chmielarzem
Kultura
Meksyk, śmierć i literatura. Rozmowa z Tomaszem Pindlem
Kultura
Dzień Dziecka w Muzeum Gazowni Warszawskiej
Kultura
Kultura designu w dobie kryzysu klimatycznego