Nicolas Winding Refn popłynął jak nigdy dotąd

Kompletna filmowa grafomania ukryta pod płaszczem artystycznej prowokacji. Tak, takie filmy też się w konkursie canneńskim zdarzają.

Aktualizacja: 20.05.2016 17:16 Publikacja: 20.05.2016 13:12

Nicolas Winding Refn popłynął jak nigdy dotąd

Foto: AFP

Korespondencja z Cannes

Nicolas Winding Refn pokazał „The Neon Demon”. W czasie seansu rozlegały się nerwowe chichoty, a po projekcji na sali rozległo się głośne buczenie. Konsternacja, poczucie kompletnego nieporozumienia. 

 

Ale byli i tacy, którzy na konferencji prasowej wstawali i mówili: „Nicolas, dziękujemy ci za ten wspaniały film”.

Szesnastolatka przyjeżdża do Los Angeles. Dostaje się do agencji modelek. Jest skromną dziewczyną ze szczupłą sylwetką i wielkimi oczami dziecka. Takich dziewczyn jest w Mieście Aniołów tysiące. Wszystkie marzą o sławie i fortunie. Ale ona ma w sobie to „coś”. Niewinność, charyzmę. Stanie się obiektem zachwytu agentów i projektantów. A jednocześnie zazdrości i nienawiści konkurentek.

Refn zaczyna film od obrazów realistycznych, w których rzeczywiście prześlicznie prezentuje się młodziutka Elle Fanning. Im dalej, tym bardziej jednak reżyser odpływa w surrealistyczne wizje, zakończone kubłami czerwonej farby i kanibalizmem uwieńczonym obrazem pięknej modelki wijącej się w konwulsjach i wypluwającej z siebie w wymiotach oko koleżanki.

- Piękno i śmierć to dzisiaj niemal to samo - mówi na konferencji Refn, choć stwierdzenie to wydaje się równie atrakcyjnie opakowanym w formę bełkotem jak sam film.

 

Autor „Drive” i „Tylko Bóg wybacza” wygląda jak młody, przystojny bankowy urzędnik, który właśnie zaczyna piąć się po szczeblach kariery, ale kocha szokować i prowokować. Więc i tym razem sprawia wrażenie artysty zachwyconego ostrą reakcją widzów na jego film.

Horror. Nie tylko na ekranie. Trzeba jednak uważać z miło wyglądającymi urzędnikami bankowymi w dobrze skrojonych garniturach.

Korespondencja z Cannes

Nicolas Winding Refn pokazał „The Neon Demon”. W czasie seansu rozlegały się nerwowe chichoty, a po projekcji na sali rozległo się głośne buczenie. Konsternacja, poczucie kompletnego nieporozumienia. 

Pozostało 88% artykułu
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Muzeum otwarte - muzeum zamknięte, czyli trudne życie MSN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Program kulturalny polskiej prezydencji w Radzie UE 2025
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Laury dla laureatek Nobla