Od innych malarzy odróżniało go, że nie pozwalał zarządzać swoim dziełem rynkowi sztuki. Przyjmował mniej zleceń niż koledzy, i to takich, które pozwalały mu na swobodę twórczą.
Stworzył własny model biznesowy. Na parterze swojego domu założył własną galerię sztuki. Miał wielu uczniów, których kształcił za duże pieniądze. Handlował nie tylko własnymi obrazami, ale także innych artystów. A było czym. Liczba powstałych w XVII wieku dzieł, szacowana jest dziś na kilka milionów (do dziś przetrwało ich zaledwie około 5 procent). Niderlandy tamtego czasu to kraj, w którym władzę sprawowali obywatele, a zarządzał rynek. Haarlem, dawna stolica hrabstwa Holandii, miasto z 750-letnią historią, słynął z handlu i wolności religijnej. Tu także powstała nowa sztuka – w przeciwieństwie do starej zupełnie niezwiązana z religią. Jej znakiem firmowym były obrazy przedstawiające codzienne życie Holendrów - ich portrety, sceny rodzajowe z życia. Sztuką zaczęły rządzić prawa popytu i podaży.
Rembrandt doceniony był za życia i o malowane przez niego portrety zabiegali najbogatsi amsterdamczycy. Namalowany przez niego portret Jana Sixa, przyjaciela malarza i kolekcjonera jego dzieł, znajduje się dziś w kolekcji należącej do potomków portretowanego. Znajdująca się w 46. pokojach kolekcja przy Amstel 218 w Amsterdamie to imponujące rodzinne muzeum. Potomek sportretowanego, Jan Six XI, jest specjalistą w handlu pracami Rembrandta i jemu współczesnych. I wciąż odkrywa – także dosłownie – dzieła mistrza.
Amsterdamskie Rijksmuseum, co znaczy tyle co Muzeum Królestwa, szczyci się nie tylko najpełniejszym zbiorem artystów holenderskich, ale także wyjątkową historią. To jedno z pierwszych w historii muzeów, wybudowanych specjalnie w celach muzealniczych (według projektu Cuypersa Pierre’a). Zalążkiem kolekcji były zbiory prywatnej kolekcji księcia Wilhelma V. W dniu otwarcia 31 marca 1800 roku zwiedzający mogli zobaczyć nieco ponad 200 obrazów, ale w całkiem innym budynku - w Hadze. Do Amsterdamu zbiory przeniesione zostały w 1808 roku, a do obecnego budynku Rijksmuseum trafiły w 1885 roku. Dumą kolekcji malarstwa Złotego Wieku Holandii jest słynna „Straż Nocna” Rembrandta.
Właścicielem jednej z najznakomitszych prywatnych kolekcji malarzy holenderskich – od Rubensa po Vermeera, liczącej około 250 obrazów i rysunków, jest Thomas Kaplan. Obrazów Rembrandta ma 19 – najwięcej spośród prywatnych właścicieli. Swoją kolekcję, zwaną „lejdejską”, zbierał z żoną począwszy od 2003 roku. Za najcenniejszy w zbiorze uważa „Popiersie starca z brodą” - najmniejszy obraz olejny Rembrandta datowany na 1633 rok.