Otoczone legendą budynki, w których nagrywała czwórka z Liverpoolu, a także Pink Floyd, Glenn Miller, Radiohead czy Fred Astaire, są zagrożone. Przeżywający problemy finansowe koncern muzyczny EMI wystawia je na sprzedaż. Studia są położone w jednej z najdroższych dzielnic Londynu, ich zakupem interesują się więc firmy budowlane, dla których najbardziej opłacalne byłoby wyburzenie budynków i postawienie nowych apartamentowców.

Za przetrwaniem Abbey Road jako działającego studia opowiedziały się gwiazdy, m.in. Sir Paul McCartney i DJ Chris Evans. A rzecznik słynnego kompozytora Andrew Lloyda Webbera powiedział, że twórca „Jesus Chsrist Superstar” i „Upiora w operze” jest bardzo zainteresowany przejęciem Abbey Road Studio: - Studia są ważne dla przyszłości brytyjskiej muzyki. Mają znakomite wyposażenie, trzy sale nagrań mogą pomieścić całe orkiestry.

Lloyd Webber nagrywał tam swe najsłynniejsze utwory.

Kampania na rzecz ocalenia Abbey Road Studio ma coraz więcej zwolenników, poparcie wyraziło osiem tysięcy użytkowników serwisu społecznościowego Facebook. Zakup studiów jako dobra narodowego rozważa także National Trust, instytucja zajmująca się ochroną historycznych budynków. Jej władze zwróciły się do internautów z prośbą o przysyłanie opinii za pośrednictwem serwisów Twitter, Facebook i poczty elektronicznej. National Trust zakupił już rodzinne domy Paula McCartneya i Johna Lennona.

Wartość studiów przy Abbey Road jest szacowana na 30 milionów funtów.