Kiedy U2 czytali Biblię

Na kilka miesięcy przed premierą nowego albumu Irlandczyków ukazały się wznowienia ich trzech pierwszych płyt: „Boy”, „October” i „War” wzbogacone o wcześniej nieznane nagrania. Mają wspaniały polski rozdział z piosenką „New Year’s Day”

Publikacja: 02.08.2008 01:04

Kiedy U2 czytali Biblię

Foto: Rzeczpospolita

Fani Irlandczyków odliczają już czas do premiery nowej płyty, pierwszej od czterech lat, zapowiadanej na październik bądź listopad. Ma to być muzyczna superbroń, obudowana wszystkimi najnowszymi technologicznymi nowinkami, która pozwoli stoczyć weteranom rocka zwycięską batalię z trzydziestolatkami z Coldplaya, fetującymi sukces płyty „Viva la vida!”. Pikanterii dodaje fakt, że oba albumy zrealizował ten sam producent Brian Eno. W podgrzaniu zainteresowania nowymi nagraniami U2 mają pomóc reedycje pierwszych trzech płyt.

„Czułem się tak, jakbym siedział okrakiem na płocie” – powiedział Bono, podsumowując pierwszy okres działalności zespołu. Zawsze chciał połączyć rzeczy pozornie niemożliwe – społeczne zaangażowanie i niezależność. Dlatego musiał dokonywać trudnych wyborów. Najpierw w kwestiach religijnych – mama była protestantką, ojciec – katolikiem. Takie małżeństwa wymagały dyspensy Watykanu i deklaracji, że dzieci zostaną wychowane w duchu katolickim, co nie obywało się bez napięć. Spokój ducha Bono odzyskał dopiero w Mount Temple, pierwszej koedukacyjnej i bezwyznaniowej szkole średniej w Dublinie, gdzie spotkał przyszłych kolegów z grupy. Po śmierci matki, gdy miał 14 lat, z pomocą pospieszyły mu młodzieżowe grupy religijne.

W naszym zlaicyzowanym świecie aż trudno uwierzyć, że Bono, jedna z największych gwiazd rocka, chodził na lekcje, na których nauczycielka religii czytała Pismo Święte, a pod jej wpływem młodzież ogarnął religijny żar i wszyscy muzycy U2, oprócz Claytona, związali się z ruchem Shalom Christianity.

Tym większym zaskoczeniem była dla zespołu reakcja publiczności na debiutancki album „Boy” (1980). Gejów zaintrygował tytuł, odwołania do Doriana Graya, postaci Oscara Wilde’a, i kompozycja „Stories for Boys” odczytywana jako wyznanie homoseksualnej miłości.

Wspomina Adam Clayton: – Na naszych koncertach pojawiali się faceci ubrani w skóry, w skórzanych rękawiczkach, a my widzieliśmy w nich bogatych punków.

Tymczasem U2 od początku różnili się od punkowych gwiazd – The Sex Pistols i The Clash. Nie ukrywali, że amerykańska muzyka jest im bliższa od brytyjskiej, bo ma podobne do irlandzkiej folkowe korzenie. Bono zachwycał się Bruce’em Springsteenem i jego albumem „Born to Run”. Brzmienie gitary The Edge było oryginalnym połączeniem bluesowej melancholii oraz nowej fali, przypominało dźwięk wibrującej muchy.Poza tym punkowcy nawoływali do anarchii, członkowie U2 zaś przed nagraniem drugiej płyty „October” (1981) modlili się i pościli. „Kiedy wszyscy byli zajęci tym, jak się ustawić w życiu, my spotykaliśmy się studiować Biblię i to było naprawdę niesamowite” – wspomina Bono, który został ponownie ochrzczony w Morzu Irlandzkim. The Edge pod presją Shalom myślał nawet o wystąpieniu z zespołu. Po dwóch tygodniach namysłu oznajmił jednak, że choć ideały chrześcijaństwa i rocka się kłócą, on potrafi żyć z taką sprzecznością!

Płyta „War” (1983) była przełomem w karierze zespołu. Nagrana w okresie pełnym napięć, gdy od Falklandów, przez Bliski Wschód, po Południową Afrykę toczyły się wojny, a w Europie wprowadzenie stanu wojennego w Polsce wywołało kryzys polityczny. Na tle kiczowatej, bezmyślnej muzycznej mody new romantic album był głosem rocka walczącego o wolność, zaangażowanego, bezkompromisowego. Na naciski Shalom Christianity w sprawie tekstów, ubioru i wizerunku grupy – muzycy odpowiedzieli tekstami podkreślającymi niezależność polityczną, muzyczną i światopoglądową. „40” inspirowane było psalmem Dawida. W „Sunday Bloody Sunday” mówili o dramatycznym rozdziale historii irlandzkiego konfliktu.

Bono podkreślał solidarność z ofiarami, ale nigdy nie opowiedział się po żadnej ze stron. Wspominał, jak pod pozorem zbierania autografów IRA starała się zdobyć jego podpis pod polityczną petycją. Odmówił. Podczas koncertów demonstracyjnie powiewał białą flagą, symbolem neutralności. „Chciałbym zobaczyć zjednoczoną Irlandię, ale nie wierzę, że można kogoś przekonać do zmiany przekonań, przykładając mu broń do głowy” – tłumaczył.

W listopadzie 1987 r. IRA dokonała bezsensownego zamachu w Enniskillen przy pomniku żołnierzy poległych podczas II wojny światowej. Wieści o tym dotarły do U2 podczas koncertu w Denver, gdy kręcili film „Rattle And Hum”. Bono zareagował gniewnie: „Pieprzyć rewolucję” – krzyknął, a „Sunday Bloody Sunday” zabrzmiało jako protest przeciwko przemocy bez względu na to, kto jej używa.

Album „War” miał też polski rozdział – „New Year’s Day”. To utwór o miłości do Ali, świeżo poślubionej przez wokalistę U2. Tło nasycił jednak wydarzeniami związanymi z „Solidarnością”. „Podświadomie musiałem chyba myśleć o internowanym Lechu Wałęsie, któremu nie pozwalano na widzenia z żoną” – mówił. Teledysk wypełniły sceny demonstracji i walk ulicznych z ZOMO. „War” było także odbiciem podróży do Ameryki. „Widziałem działalność fundamentalistów i religijne programy w telewizji. Kaznodzieje niemal wyłazili z ekranów telewizorów, by tylko wyrwać pieniądze. Pytano mnie, czy się za nich nie wstydzę. Nie, ale nie zamierzałem też obnosić się ze swoją wiarą i być akwizytorem Pana Boga” – mówił gorzko Bono.

Każdy z trzech pierwszych albumów U2 został wznowiony w postaci tradycyjnej płyty winylowej, jako pojedynczy kompakt, a także kompakt podwójny, na którego drugiej płycie znalazły się piosenki ze stron B singli, nagrania koncertowe i wcześniej niewydane.

Do rozszerzonego wydania „Boy” dołączono nieznane kompozycje „Speed of Life” i „Saturday Night”. Na drugim kompakcie „October” przeważają piosenki z koncertu w Hammersmith Palais w Londynie. Do „War” dołączono nieemitowaną wcześniej piosenkę „Angels Too Tied to the Ground”.

—j.c.

Boy, October, War

reedycje 2 CD Universal 2008

Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"