Zagłada za fasadą drogerii

Synagogi w Polsce. Wojciech Wilczyk dwa i pół roku poświęcił projektowi "Niewinne oko nie istnieje". Wybór fotografii i slajdów z tej serii pokazuje w łódzkiej galerii Atlas Sztuki, która też współfinansowała wydawnictwo książkowe. W katalogu – 307 obiektów i ich historie

Publikacja: 20.01.2009 02:40

Lubań – skup złomu w synagodze z pierwszej połowy XIX w.

Lubań – skup złomu w synagodze z pierwszej połowy XIX w.

Foto: Atlas Sztuki

– Ty, a w mordę chcesz? Mam ci połamać aparat? – takie reakcje były na porządku dziennym, kiedy Wojciech Wilczyk ustawiał kamerę vis a vis dawnej synagogi i tłumaczył jakiemuś ciekawskiemu przechodniowi cel swego przedsięwzięcia.

Autor "Niewinnego oka…" (krakauer, lat 47, poeta, eseista, fotograf) szybko się znieczulił na agresję mieszkańców polskiej prowincji. Przygnębił go natomiast bezmiar krzywd kryjących się za murami budynków, po wyglądzie których nieraz trudno się domyślić pierwotnego przeznaczenia. Do dziś pozostało w Polsce niewiele ponad 300 synagog, domów modlitw i bejt ha -midraszy, czyli domów do studiów talmudycznych.

– Z wysiłkiem kończyłem projekt, tak bardzo czułem się wyczerpany emocjonalnie – przyznał autor. – Uświadomiłem sobie, że dokumentuję eksterminację narodu.

[srodtytul]Zapis chłodnym okiem [/srodtytul]

Na przekór temu wyznaniu wystawa w Atlasie Sztuki wydaje się uczuciowo wyjałowiona. Celowo. Założeniem Wilczyka była maksymalnie obiektywna rejestracja. Bez odautorskiego komentarza, żeby nie zamulić wymowy realiów. Każdy kadr został zakomponowany wedle takich samych zasad: frontalnie ustawiona fasada budynku, żadnego człowieka w pobliżu. Za ludzi mówi otoczenie. Świadczy o ich stopie życiowej, podejściu do świata, aspiracjach. Głównie materialnych. Potrzeby intelektualne czy duchowe – w zaniku.

Nie czułam się komfortowo, oglądając łódzki pokaz. To portret Polaków, a nie dawnych użytkowników synagog. Sposoby, w jakie je od powojnia użytkujemy, dowodzą naszego braku taktu, tolerancji, wyobraźni. Nie o to chodzi, żeby żydowskie domy modlitwy i nauki na siłę utrzymywać w dawnych funkcjach. Ale można je wykorzystać do celów bliższych pierwotnym, uszanować dawnego ducha architektury.

Przecież te obiekty były wielofunkcyjne. Owszem, służyły obrzędom religijnym, lecz także spotkaniom żydowskiej społeczności, nauce, urzędom. Pełniły również zadania socjalne: działały w nich koszerne stołówki czy schroniska z noclegownią.

Dziś rzadko która synagoga wykorzystywana jest do celów sakralnych, edukacyjnych czy bodaj kulturalnych. Oto bożnica w Starogardzie Gdańskim. Wspaniale wyważona, majestatyczna konstrukcja z czerwonej cegły (1849 rok) po wojnie została przerobiona na halę targową, w latach 70. – na salon meblowy, obecnie zaś mieści się tam drogeria i sklep z odzieżą używaną. Oto działdowska synagoga, też XIX -wieczna – tu mieści się TextilMarket. W Małej Synagodze w Chełmie (z roku 1914) prywatny przedsiębiorca urządził pięć lat temu restaurację w stylu kowbojskim Mc Kenzee Saloon. Bożnicę w Bochni przerobiono na bank PKO; w Lubaniu – na skup złomu; Krośniewicach – na zakład pogrzebowy. W Bieruniu Starym użytkownikiem jest straż pożarna, w Książu Wielkopolskim – fryzjer. W Urzędowie urzęduje Polski Związek Wędkarski.

Są synagogi zaadaptowane na kina, kawiarenki internetowe, domy handlowe, delikatesy, warsztaty stolarskie.

– Studniówkę urządzono nam w domu kultury przy Bocheńskiej – wspomina Wilczyk. – Zwróciłem uwagę na półokrągłe okna i przestronność sali. Dopiero po latach odkryłem, że to XIX -wieczna synagoga.

[srodtytul]Zainfekowane kiczem [/srodtytul]

Co jeszcze wynika z "Niewinnego oka..."? Nasza niska wrażliwość estetyczna. Nie doceniamy urody starych bożnic. Niektóre niszczeją, inne już popadły w ruinę. Zdarzają się takie, które bezpowrotnie oszpecono, zmieniając ich wyważone bryły dobudówkami albo zamurowując okna czy wypruwając dodatkowe przejścia. Zwulgaryzowano je też wizualnie. Na wielu dawnych świątyniach widnieją tandetne billboardy, banalne reklamy, paskudne, koślawe napisy, nawet graffiti. Szczytem nietaktu jest pięcioramienna gwiazda, którą namazano na gwieździe Dawida. Tymczasem niektóre domy modlitwy mają ogromną wartość historyczną – jak bożnica z Szydłowa, wzniesiona między 1534 a 1564 rokiem, Synagoga Duża z Łęczycy datowana na 1648 rok, Synagoga Wielka w Piotrkowie Trybunalskim z końca XVIII wieku (obecnie biblioteka).

Nawet zrujnowane synagogi wyróżniają się skalą, starannie przemyślanymi proporcjami, dostojeństwem. Przykładem budowla z 1659 roku w Nowym Korczynie. Pozbawiona już dachu, grożąca zawaleniem. Co ciekawe, synagogi na ogół stylistycznie nie odbiegały od okolicznych zabudowań. Wyróżniały je detale – np. orientacja, czyli ustawienie wschód – zachód; łukowate zwieńczenie okien, wnęki na tablice Mojżeszowe; wewnątrz – babiniec dla kobiet przylegający do sali głównej. Z zewnątrz ich bryły wpisywały się w modny styl – klasycystyczny, neogotycki, modernistyczny.

Najbardziej się wyróżniały bożnice w stylu mauretańskim, rozpowszechnione w XIX wieku. Wracając do projektu Wilczyka. Przejechał kilkadziesiąt tysięcy kilometrów tropami żydowskich synagog i domów modlitw. Zarejestrował prawie 6 tysięcy kadrów.

W Atlasie Sztuki wyeksponował 18 fotosów oraz 400 slajdów. Wydany też został tom zawierający cały materiał: 307 obiektów i ich historie. Warto je przeczytać – bo to Polska właśnie.

[i]Wystawa czynna do 1 marca[/i]

[ramka]W czasie XII Dni Judaizmu w poznańskim Starym Browarze można oglądać wystawę "Z(a)miana. Synagogi w Polsce" (do 25 stycznia). W Poznaniu pokaz nabiera szczególnej wymowy. Tutejsza Nowa Synagoga służąca jako pływalnia zainspirowała kuratorki – Dorotę Grobelną i Natalię Romik – do poszukiwań śladów dawnych społeczności żydowskich z rejonów na pograniczu polsko -niemieckim. Archiwalnym zdjęciom pięciu bożnic (Poznań, Inowłodz, Opole, Piotrków Tryb., Wodzisław) towarzyszą współczesne filmy opowiadające o powojennych losach i zamianie ich funkcji. Na ile przeszłość wpływa na obecny odbiór budynków?[/ramka]

Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"