Umawiamy się w Regeneracji. – Nieczynne, chodźmy gdzieś coś zjeść – wita mnie drobna dziewczyna o przyciągającej wzrok urodzie i serdecznym, swobodnym uśmiechu. Mówi to tak zachęcającym tonem, że trzeba by chyba być z kamienia, żeby nie poczuć nagle ssącego głodu.
Już po chwili siadamy wygodnie we wnętrzu Dzikiego Ryżu przy Puławskiej, a przed naszymi nosami parują kusząco ciepłe azjatyckie potrawy i kawa. Rozmowa też jest ciepła. Od dziewczyny bije spokój i pogoda. Ani śladu gwiazdorstwa, choć w jej przypadku byłoby ono całkiem zrozumiałe. Przez dziesięć lat występowała w większości musicali teatru Roma. W „Miss Saigon” zagrała główną rolę – Kim.
Współpracowała z teatrem Komedia i wrocławskim Teatrem Muzycznym Capitol. Ma na koncie ponad setkę wcieleń dubbingowych.
[srodtytul]Rola życia[/srodtytul]
Rolą jej życia – jak sama przyznaje – jest jednak współpraca z Jonem Lordem. Z byłym klawiszowcem Deep Purple od dwóch lat jeździ po całym świecie, wykonując przy pełnych salach jego „Concerto For Group And Orchestra”.