Pierwsza polska piosenka Kubusia Puchatka

Piosenka polskiej wokalistki znalazła się w nowej produkcji studia Disneya „Kubuś i przyjaciele”. Ukazała się już płyta

Publikacja: 05.07.2011 02:04

Edyta Bartosiewicz znów jest w kapitalnej formie wokalnej

Edyta Bartosiewicz znów jest w kapitalnej formie wokalnej

Foto: Fotorzepa, Danuta Matloch Danuta Matloch

Do tej pory w krajowych wersjach disnejowskich filmów mogliśmy usłyszeć jedynie polskie adaptacje amerykańskich utworów. Piosenka Bartosiewicz to precedens.

– W polskim biurze Disneya, któremu podlega region Europy Środkowo-Wschodniej, zrodził się pomysł, żeby w naszej wersji nowego filmu o Kubusiu Puchatka, zatytułowanym „Kubuś i przyjaciele", znalazła się polska piosenka – mówi Magdalena Dziemidowicz z The Walt Disney Company Polska. – Zaczęliśmy się zastanawiać, kto mógłby ją skomponować, żeby propozycja była wyjątkowa, bo tylko wtedy miała szansę na akceptację w centrali. Pierwszą osobą, która przyszła nam na myśl, była Edyta Bartosiewicz. Zwróciliśmy się do niej z pytaniem, czy nie napisałaby piosenki. Ku naszej olbrzymiej radości wokalistka zgodziła się również zaśpiewać.

Wersję demo wysłano do Los Angeles i Londynu. Producenci przyjęli ją entuzjastycznie, podkreślając, że mimo bariery językowej głos  Edyty znakomicie wyraża emocje związane z filmem.

– Film „Kubuś i przyjaciele" miał na świecie premierę w marcu, w naszej części Europy zaplanowano ją na wakacje. Edyta Bartosiewicz otrzymała propozycję pod koniec lutego – mówi Magdalena Dziemidowicz. – Czasu było więc wystarczająco dużo, by polecić piosenkę dystrybutorom z innych krajów. Spodobała się i po tłumaczeniu na języki narodowe będzie wykonywana w wersjach węgierskiej, ukraińskiej, rumuńskiej i bułgarskiej przez lokalne gwiazdy.

– Piosenkę „Witaj w moim świecie" napisałam o sobie samej, bez oglądania filmu i czytania scenariusza – powiedziała „Rz" Edyta Bartosiewicz. – Początkowo miała być tylko singlem dla radia. Jednak tak się spodobała  szefom Disneya, że umieścili ją w filmie. Nie autoryzowałam czterech pozostałych wersji językowych, ale je słyszałam. Najbardziej podoba mi się ukraińska w wykonaniu Eugenii Vlasovej.

Zapytaliśmy kompozytorkę, czy kolejny przebój radiowy zapewni jej większą niezależność artystyczną.

– Przeczytałam w jednej z brukowych gazet, że zarobiłam jakieś megapieniądze za „Puchatka" – odpowiedziała. – Nie wiem, skąd biorą się takie „informacje". Napisano także, że piosenka jest w filmie na całym świecie. Bardzo bym sobie tego życzyła, ale powstały tylko wersje bułgarska, rumuńska, węgierska i ukraińska. Na duże tantiemy nie mam co liczyć. Nie wiem, czy piosenka jest w ogóle grana w zagranicznych rozgłośniach. Puchatek pojawił się w moim życiu nie ze względów finansowych. Nie byłam gotowa zaśpiewać niezwykle emocjonalnych utworów z własnej płyty, a po Orange Warsaw Festival chciałam coś robić. „Witaj w moim świecie" to prosty, melodyjny utwór nie tylko dla dzieci.

Już „Królewna Śnieżka", pierwsza duża animowana produkcja Disneya, miała szczęście do artystów. Przed wojną polskie dialogi i teksty piosenek napisał Marian Hemar, a śpiewał je Chór Dana.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora j.cieslak@rp.pl

Do tej pory w krajowych wersjach disnejowskich filmów mogliśmy usłyszeć jedynie polskie adaptacje amerykańskich utworów. Piosenka Bartosiewicz to precedens.

– W polskim biurze Disneya, któremu podlega region Europy Środkowo-Wschodniej, zrodził się pomysł, żeby w naszej wersji nowego filmu o Kubusiu Puchatka, zatytułowanym „Kubuś i przyjaciele", znalazła się polska piosenka – mówi Magdalena Dziemidowicz z The Walt Disney Company Polska. – Zaczęliśmy się zastanawiać, kto mógłby ją skomponować, żeby propozycja była wyjątkowa, bo tylko wtedy miała szansę na akceptację w centrali. Pierwszą osobą, która przyszła nam na myśl, była Edyta Bartosiewicz. Zwróciliśmy się do niej z pytaniem, czy nie napisałaby piosenki. Ku naszej olbrzymiej radości wokalistka zgodziła się również zaśpiewać.

Kultura
Wystawa finalistów Young Design 2025 już otwarta
Kultura
Krakowska wystawa daje niepowtarzalną szansę poznania sztuki rumuńskiej
Kultura
Nie żyje Ewa Dałkowska. Aktorka miała 78 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Kultura
„Rytuał”, czyli tajemnica Karkonoszy. Rozmowa z Wojciechem Chmielarzem