Reklama
Rozwiń
Reklama

Czarodziejska góra. Amerykański portret Czesława Miłosza

Portret noblisty na tle amerykańskiej kultury powstał ze wspomnień i anegdot opowiadanych przez jego przyjaciół, znajomych, współpracowników.

Publikacja: 14.07.2011 17:24

Czarodziejska góra. Amerykański portret Czesława Miłosza

Foto: Archiwum

– To była niesamowita przygoda, bo odbyliśmy z Miłoszem podróże do wielu miejsc, które lubił – wspomina Maria Zmarz-Koczanowicz. – Nie zdawaliśmy sobie wówczas sprawy, że był to ostatni okres jego życia.

Czesław Miłosz wyjechał do Stanów Zjednoczonych tuż po wojnie jako dyplomata. W 1950 roku kontynuował służbę dyplomatyczną w Paryżu jako sekretarz ambasady. Rok później poprosił o azyl polityczny i został emigrantem. Początkowo mieszkał w Maisons Laffitte pod Paryżem.

– Nie lubiłem ani kapitalizmu, ani komunizmu. Nawet przez jakiś czas myślałem, żeby wyjechać do Paragwaju i wstąpić do komuny chrześcijańskiej – powiedział Czesław Miłosz w czasie jednego ze spotkań z czytelnikami w USA.

W 1960 roku poeta powrócił do Stanów. Przyjął zaproszenie od Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley, gdzie został najpierw wykładowcą, a następnie profesorem na Wydziale Literatur i Języków Słowiańskich. W filmie wspomina, że kiedy chciał wykładać o Mickiewiczu, okazało się to niemożliwe. Brakowało odpowiednich podręczników, a Czesław Miłosz znany był jedynie jako autor „Zniewolonego umysłu" i tłumacz utworów Zbigniewa Herberta. Dopiero nazwisko Dostojewskiego przyciągnęło studentów.

– Chodziły słuchy, że kiedy mówię z tym swoim słowiańskim akcentem, to jakby sam Iwan Karamazow mówił – śmiał się Czesław Miłosz.

Reklama
Reklama

Szanowany przez profesorów, podziwiany przez uczniów, literat postrzegany był jako człowiek samotny.

– Przez kilka wieczorów pisał do siebie listy i potem je do siebie wysyłał – wspomina jeden z kolegów profesorów.

Przyznaje, że jednym z jego problemów był wówczas także alkohol.

Dokument Marii Zmarz-Koczanowicz kreśli bardzo interesujący portret poety, a przede wszystkim człowieka, widzianego oczami amerykańskiego środowiska literacko–naukowego, a także żony i wnuczki.

Czarodziejska góra. Amerykański portret Czesława Miłosza

23.32 | TVP Info | niedziela

– To była niesamowita przygoda, bo odbyliśmy z Miłoszem podróże do wielu miejsc, które lubił – wspomina Maria Zmarz-Koczanowicz. – Nie zdawaliśmy sobie wówczas sprawy, że był to ostatni okres jego życia.

Czesław Miłosz wyjechał do Stanów Zjednoczonych tuż po wojnie jako dyplomata. W 1950 roku kontynuował służbę dyplomatyczną w Paryżu jako sekretarz ambasady. Rok później poprosił o azyl polityczny i został emigrantem. Początkowo mieszkał w Maisons Laffitte pod Paryżem.

Reklama
Kultura
„Halloween Horror Nights”: noc, w którą horrory wychodzą poza ekran
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Kultura
Nie żyje Elżbieta Penderecka, wielka dama polskiej kultury
Patronat Rzeczpospolitej
Jubileuszowa gala wręczenia nagród Koryfeusz Muzyki Polskiej 2025
Kultura
Wizerunek to potęga: pantofelki kochanki Edwarda VIII na Zamku Królewskim
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Kultura
Czytanie ma tylko dobre strony
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama