Laboratorium pełne barwnej muzyki

Nie można przepuścić okazji posłuchania legendarnej formacji jazzrockowej, zwanej nie bez słuszności polskim Weather Report. Popularna „Laborka" istnieje (z przerwami) od 40 lat i wciąż jest gwarantem dynamicznej i barwnej muzyki.

Aktualizacja: 22.07.2011 16:38 Publikacja: 22.07.2011 16:13

Laboratorium pełne barwnej muzyki

Foto: Fotorzepa, Jakub Dobrzyński

Z zespołu, który powstał w 1970 roku w Krakowie, do dziś w składzie są klawiszowiec i kompozytor Janusz Grzywacz oraz wokalista i saksofonista Marek Stryszowski. Tę dwójkę założycieli uzupełniają muzycy o znaczącym dorobku: gitarzysta basowy Krzysztof Ścierański, gitarzysta Marek Raduli i perkusista Grzegorz Grzyb.

Z Kulturą na Ty - poleć swoje wydarzenie kulturalne

Laboratorium (podobnie jak troszkę młodsze śląskie trio SBB) szybko stało się faworytem publiczności zarówno jazzowej, jak i rockowej. Przyciągało również artystyczne indywidualności – z krakowianami nagrywali lub występowali np. fenomenalnie uzdolniony skrzypek Zbigniew Seifert, Tomasz Stańko czy Czesław Niemen. Ten ostatni koncertował z „Laborką" w połowie lat. 70. XX w., po rozstaniu z grupą Aerolit, prezentując muzykę z płyty „Katharsis" oraz nowe kompozycje, które stały się później podstawą dwupłytowego albumu „Idee Fixe".

Laboratorium po wygraniu kilku konkursów krajowych i świetnych płytach występowało zarówno na Jazz Jamboree, jak i na najbardziej liczących się festiwalach na świecie. Zespół zmieniał skład, ewoluował stylistycznie i niemal non stop koncertował na Zachodzie.

Aktywność ta zmalała jednak, wreszcie ustała w latach 90. Muzycy skrzyknęli się ponownie w połowie następnej dekady i z powodzeniem ruszyli na trasy koncertowe.

Jazz na Starówce: Laboratorium, Warszawa, Rynek Starego Miasta, wstęp wolny, sobota (23.07), godz. 19

ZAGRAJĄ W WARSZAWIE

Kapacitron, Cud nad Wisłą, ul. Wybrzeże Kościuszkowskie (na wysokości BUW), bilety: 15 zł, rezerwacje: cud@citydoping.com, niedziela (24.07), godz. 20.30

Nowy jazz na dwie perkusje, kontrabas i trąbkę, grany do wtóru szumu królowej polskich rzek – to oferuje niedzielny wieczór w Cudzie Nad Wisłą. Kwartet w składzie Sobura, Szuszkiewicz, Traczyk, Zemler stanowi obietnicę muzyki nieoczywistej, otwartej na improwizację i eksperyment.

Krytycy zauważają jednak, że Kapacitron to awangarda grana na bardzo muzyczny sposób, z dużą ilością przestrzeni. Tak więc podziwianie występu zespołu może stać się pierwszym, przyjemnym krokiem w stronę ambitniejszych rozwiązań kompozycyjnych.

Warszawa Kyiv Express, Letnia Scena Złote Tarasy, ul. Złota 59, wstęp wolny, informacje: www.zlotetarasy.pl, wtorek (26.07) – środa (27.07), godz. 20.30

Co ma blues do Hucułów? Grupa Warszawa Kyiv Express przekonuje, że sporo. Muzyczną drogę między deltą Mississipi a Europą Środkowo-Wschodnią pokonała w ramach jednej płyty. Wrażeniami z podróży podzieli się na Letniej Scenie Złotych Tarasów dwukrotnie – we wtorek i środę. Ojcem projektu jest Piotr Karol Sawicki.

Nicolas Simion Group, Letnia Scena Złote Tarasy, ul. Złota 59, wstęp wolny, informacje: www.zlotetarasy.pl, czwartek (28.07), godz. 20

Wyjątkowość rumuńskiego saksofonisty Nicolasa Simiona wiąże się z umiejętnością połączenia prostoty ojczystej muzyki ludowej z wyrafinowaniem amerykańskiego jazzu. To pozwala mu być agresywnym i refleksyjnym zarazem, co urzeka chwalących go krytyków. Czy słusznie? O tym trzeba przekonać się osobiście w czwartek na Letniej Scenie Złotych Tarasów. Tytuł ostatniej płyty Simiona – „kołysanki i baśnie" – sugeruje ujmującą muzykę idealną do podziwiania całą rodziną. Na talencie Rumuna zdążył się już zresztą poznać nasz znakomity trębacz Tomasz Stańko.

Acoustic Open Mic z Piotrem Słapą, Mam Ochotę, ul. Grójecka 75, wstęp wolny, zgłoszenia: www.fingerstyle.pl/kontakt/napisz, czwartek (28.07), godz. 20

Miłośnicy gitar akustycznych mają okazję poćwiczyć przed sierpniowym sezonem ogniskowym. I to pod okiem mistrza – czwartkowy Acoustic Open Mic w klubokawiarni Mam Ochotę nadzoruje Piotr Słapa. Artysta jest pionierem w wykorzystywaniu techniki fingerstyle, która grę na instrumencie strunowym sprowadza do zabiegów charakterystycznych raczej dla pianistów. Uzyskane brzmienie jest na tyle bogate, że zespół okazuje się niepotrzebny. Warto zobaczyć to na własne oczy.

Jack and the Bearded Fisherman i inni, Fonobar, ul. Wawelska 5, bilety: 10 – 15 zł, rezerwacje: tel. 509 388 609, czwartek (28.07), godz. 20

Wolne tempo, ciężkie perkusje i ściana gitar, której nie sposób przebić nawet kilofem. To propozycja jaką na czwartek postanowił przygotować Fonobar. W czwartek królować będzie tam klimatyczny sludge metal, doprawiony bluesem stoner rocka i dźwiękami gatunków im pokrewnym. Zobaczymy dwa warszawskie zespoły – bardziej klasycznego Pröwlera i eksperymentujących już po całości muzyków Vagitarians. A to tylko wstęp przed francuską gwiazdą wieczoru – Jack and the Bearded Fisherman. Głośni Galowie cumują ponoć „między melodią i niecierpliwością". Czy ktoś podniesie ich kotwicę?

Hatifnats, Eufemia, ul. Krakowskie Przedmieście 5, bilety: 15 zł, brak możliwości rezerwacji, czwartek (28.07), godz. 21

Choć etykietka „indie" kojarzy się z bezkrytycznym powielaniem anglosaskich wzorów, warszawskie Hatifnats od początku było ponad to. W Eufemii usłyszymy w czwartek oryginalny, wysoki głos Michała zestawiony z masywnym, acz przytłumionym brzmieniem gitar. Repertuar grupy – choć mierzony w publiczność osłuchaną i raczej budujący nastrój niż zmuszający do skakania pod sceną – miał okazję koncertowo „dotrzeć się" chociażby na Off Festivalu czy w studiu radiowej Trójki. Do Eufemii zapraszam więc nie po nudę, ale dawkę własnej i dojrzałej, nowoczesnej rockowej muzyki.

flint

 

Z zespołu, który powstał w 1970 roku w Krakowie, do dziś w składzie są klawiszowiec i kompozytor Janusz Grzywacz oraz wokalista i saksofonista Marek Stryszowski. Tę dwójkę założycieli uzupełniają muzycy o znaczącym dorobku: gitarzysta basowy Krzysztof Ścierański, gitarzysta Marek Raduli i perkusista Grzegorz Grzyb.

Z Kulturą na Ty - poleć swoje wydarzenie kulturalne

Pozostało 93% artykułu
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Muzeum otwarte - muzeum zamknięte, czyli trudne życie MSN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Program kulturalny polskiej prezydencji w Radzie UE 2025
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Laury dla laureatek Nobla