Samuel L. Jackson – megagwiazda Hollywood

Samuel L. Jackson ma w Hollywood status megagwiazdy, a filmy z jego udziałem zarabiają krocie. Ale droga czarnoskórego aktora na szczyt nie była łatwa.

Publikacja: 22.10.2011 14:26

Samuel L. Jackson – megagwiazda Hollywood

Foto: AFP

Na popularność czekał do „Pulp Fiction", gdzie jako 46-latek zagrał gangstera Julesa Winnfielda – postać, którą Quentin Tarantino stworzył specjalnie z myślą o nim.

Kultowe dialogi Julesa i Vincenta (Samuel L. Jackson i John Travolta) z „Pulp Fiction" (1994) fani znają na pamięć. Obie kreacje zasługiwały na Oscara i obaj aktorzy otrzymali nominacje – ale statuetka powędrowała w inne ręce. Jackson podczas gali wręczenia nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej nie krył zawodu, bardzo szybko okazało się jednak, że nawet bez Oscara jego kariera weszła w fazę sukcesów.

Od tamtej pory dobra passa nie opuszcza czarnoskórego gwiazdora. Ogromną popularność przyniósł mu udział w trzech prequelowych częściach „Gwiezdnych wojen" George'a Lucasa: „Mrocznym widmie" (1999), „Ataku klonów" (2002) i „Zemście Sithów" (2005). Rola mistrza Windu z filmu na film była rozbudowywana – tak bardzo postać spodobała się widzom. Gwiazdor mógł sobie nawet pozwolić na kaprys: zażądał, żeby jego świetlny miecz miał kolor purpurowy.

O Samuelu L. Jacksonie mówi się, że należy do najwszechstronniejszych i najpracowitszych aktorów w Hollywood. I rzeczywiście, gra w kilku filmach rocznie, choć niektórzy mają mu za złe udział w mało ambitnych, kasowych superprodukcjach. Z falą krytyki spotkał się m.in. po roli w katastroficznym hicie „Węże w samolocie" (2006).

Ale Jackson nie przejmuje się zarzutami: – Mam słabość do bohaterów kina akcji, którymi byłem zafascynowany jako dziecko – mówił aktor w jednym z wywiadów. – Nie wszystkie filmy powstają po to, żeby naprawiać świat. Kino to przede wszystkim rozrywka.

Jackson jest też wielbicielem komiksów. Wcielił się np. w Nicka Fury w „Iron Manie 2" (2010), „Kapitanie America: Pierwszym starciu" oraz „Thorze" (2011) – i ma z wytwórnią Marvel podpisany kontrakt na kilka następnych filmów.

– Nie boję się śmieszności, bo sam siebie nie traktuję zbyt serio – dodaje.

Ale gwiazdor nie unika też poważnych wyzwań: takich jak nagranie Biblii w wersji audiobooka, gdzie został obsadzony w roli... Boga.

Samuel L. Jackson odniósł niekwestionowany sukces, ale zapewnia, że nie zapomniał wyboistej drogi, którą musiał przebyć. Na własnej skórze doświadczył, czym jest rasizm. Miał też do pokonania prywatne demony: uzależnienie od alkoholu i narkotyków.

Urodził się 21 grudnia 1948 roku w Waszyngtonie, ale dorastał na Południu w Chattanooga w Tennessee. Matka i dziadkowie wpoili mu, że „czarny" może do czegoś w życiu dojść tylko ciężką pracą. Więc był pilnym uczniem, miał studiować oceanografię, potem przeniósł się na architekturę. Ponieważ od dziecka się jąkał, doradzono mu też kursy aktorskie.

Na studiach odezwał się w nim buntownik – Jackson zaangażował się w walkę z rasizmem, omal z tego powodu nie został relegowany. Przeniósł się do Nowego Jorku i zaczął występować w teatrze. Ale razem z pierwszymi sukcesami przyszły pokusy. Aktor uzależnił się od alkoholu i narkotyków. Praca pomogła mu przetrwać najtrudniejsze chwile: dwa tygodnie po wyjściu z kliniki odwykowej Jackson pojechał na plan filmu „Malaria" (1991) Spike'a Lee, gdzie wcielił się w... narkomana. Za tę przejmująca kreację dostał nagrodę specjalną na festiwalu w Cannes.

Po kilku mniejszych rolach, m.in. w „Czasie patriotów" i „Parku jurajskim", Samuel L. Jackson pokazał, na co go naprawdę stać, w „Pulp Fiction". Później zagrał w „Szklanej pułapce 3" (1995), „Długim pocałunku na dobranoc" i „Czasie zabijania" (1996). Wystąpił m.in. w „Negocjatorze" (1998), „Niezniszczalnym" i „Zmianie pasa" (2000) oraz „SWAT – Jednostka specjalna" (2003).

Wciąż owocuje współpraca z Tarantino: panowie spotkali się znów przy okazji „Jackie Brown" (1997) – rola w tym filmie przyniosła Jacksonowi Srebrnego Niedźwiedzia na festiwalu w Berlinie. Gwiazdor pojawił się też w epizodzie (jako organista) w „Kill Bill vol. 2" (2004) i zagrał w „Bękartach wojny" (2009). Ma również wystąpić w najnowszym filmie Tarantino: westernie „Django Unchained".

Aktor mieszka w Beverly Hills, ma żonę i córkę, jest pasjonatem gry w golfa.

Policja zastępcza hbo | 20.10 | NIEDZIELA | 12.55 | PONIEDZIAŁEK | 20.40 | ŚRODA | 10.00 | CZWARTEK

Negocjator Polsat | 21.50 | PONIEDZIAŁEK

Gospel Hill Canal+ | 9.25 | ŚRODA

Sunset Limited HBO | 20.40 | CZWARTEK

Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"