Tę zmianę spowoduje przede wszystkie wielki boom inwestycyjny, zainicjowany w poprzedniej dekadzie. Do 2014 r. około 200 instytucji otrzyma nowe siedziby, w tym tak ważne i nowatorskie jak Muzeum Historii Żydów Polski, Europejskie Centrum Solidarności, Narodowe Forum Muzyki we Wrocławiu, Teatr Szekspirowski w Gdańsku, siedziba NOSPR w Katowicach czy Filharmonia i Opera Podlaska w Białymstoku. – Odrobimy wreszcie wieloletnie zaległości w infrastrukturze kulturalnej – uważa min. Zdrojewski. Nowe, ale także i te stare instytucje wymagać będą wszakże nowych pieniędzy na utrzymanie swych nowych siedzib. – Potrzeba będzie na to dodatkowo około 300-450 mln zł rocznie – szacuje Bogdan Zdrojewski. – Już rozmawiamy o tym z samorządami.

Zdaniem ministra nie jest też zagrożone zwiększenie w ciągu najbliższych lat nakładów na kulturę do wysokości 1 proc. budżetu państwa. W przyszłym roku wskaźnik ten powinien wynieść ok. 0,85 proc. i odpowiednie sumy zostały zapisane w projekcie budżetowym, choć nie wiadomo, czy utrzymają się one w jego ostatecznej wersji.

Kultura stawia na nowoczesność. W 2012 r. rozpocznie się tworzenie domeny publicznej, tak by w internecie dostępne były nie tylko utwory klasyków polskiej literatury, co już częściowo jest możliwe dzięki Bibliotece Narodowej, ale także współczesne spektakle czy koncerty. Tym zajmie się Narodowy Instytut Audiowizualny. Nowo powstały Narodowy Instytut otrzymał zaś obowiązek digitalizacji fotograficznej wszystkich polskich zabytków. Bogdan Zdrojewski chce też upowszechniać e-booki, w nich widzi szansę na zwiększenie czytelnictwa wśród młodzieży. Już w lutym ma być gotowy na e-booku muzykoteka, pomocna na zajęciach wychowania muzycznego w szkołach.

W poprzedniej kadencji został rozpoczęty proces unowocześniania placówek muzealnych, tak by stały się one bardziej przystępne i przyjazne dla zwiedzających. – To, co udało się już osiągnąć, to dopiero początek – uważa min. Zdrojewski. W wielu instytucjach nastąpi wymiana pokoleniowa dyrektorów, ale będzie to proces przeprowadzany stopniowo. Minister opowiada się za konkursami na dyrektorów i za większa jawnością w podejmowaniu decyzji. Do publicznej wiadomości mają być podawane więc wszystkie dotacje przyznawane na festiwale i inne wydarzenia artystyczne. Im trudniej bowiem o pieniądze na kulturę, tym staranniej trzeba nimi dysponować – uważa min. Bogdan Zdrojewski.