Rodzice nie akceptowali też rozwodów. Zanim wyszła za Lennona, była dwukrotnie żonata – z japońskim kompozytorem Ichiyanagi Tosh, który wprowadził ją w krąg Johna Cage'a, oraz z amerykańskim jazzmanem Anthonym Coxem.
Bretnal i szlafrok
Lennona spotkała w 1966 r., w londyńskiej galerii Indica, gdzie przygotowywała wystawę. Jedna z prac nazywała się „Wbij gwóźdź". Gdy John potraktował tytuł dosłownie i chciał wbić bretnala w podłogę, Ono zaprotestowała. Właściciel galerii John Dunbar miał powiedzieć: „Nie wiesz kim jest? Milionerem! Może kupić każdą twoją pracę!". Kiedy z prowokacyjnym spokojem zażądała 5 szylingów, Lennon odpowiedział: „Dam ci te pieniądze w wyobraźni i w podobny sposób wbiję gwóźdź".
Romantycznej wersji spotkania zaprzeczał McCartney. Według niego rok wcześniej Yoko Ono, pomagając w pracy nad jednym z dzieł Cage'a, poprosiła Paula o fragment kompozycji. Odmówił, ale zasugerował, że być może Lennon będzie bardziej otwarty na współpracę. Tak też się stało. John podarował Japonce oryginał piosenki „The Word". Chcąc podtrzymać kontakt, wydzwaniała do Beatlesa. Gdy natykała się na jego żonę Cynthię, Lennon bagatelizował sprawę, mówiąc, że Yoko chce wycyganić pieniądze za „jej gówniane awangardowe prace".
W 1968 r., gdy Cynthia wyjechała na wakacje do Grecji, Lennon zaprosił Yoko do domu. Najpierw nagrali muzykę na eksperymentalny album „Two Virgins", a potem kochali się przez całą noc. Cynthia zastała ich w łóżku. Yoko była w jej szlafroku. John miał powiedzieć do żony: „O, cześć".
Yoko zarzucano, że zniszczyła małżeństwo Beatlesa, ale już wcześniej było ono fikcją. Lennon zdradzał żonę, a czując się od dzieciństwa sierotą, szukał mocnego, inteligentnego partnera, który wyzwoliłby go z problemów osobistych i nadał nowy kierunek jego muzyce. Potwierdził to ostatnio Paul McCartney.
Życie Lennona i Ono stało się niekończącym happeningiem. Protestowali przeciwko wojnie w Wietnamie pod hasłem „Make Love Not War". Podczas miesiąca miodowego przeprowadzili akcję „Bed in for Paece" – po prostu leżeli w łóżku. W czasie kolejnego podobnego protestu nagrali hit „Give Peace a Chance".