Reklama
Rozwiń

Pat Metheny wystąpi w Bielsku-Białej, Poznaniu, Warszawie i Szczecinie

Najpopularniejszy z jazzmanów rozpoczyna w czwartek czterodniowe tournée po Polsce. Jego zespół da koncerty w Bielsku-Białej, Poznaniu, Warszawie i Szczecinie.

Publikacja: 29.05.2014 08:13

Pat Metheny Unity Group

Pat Metheny Unity Group

Foto: materiały prasowe

Występem w Budapeszcie Pat Metheny Unity Group rozpoczęła trasę europejską. Dziś, 29 maja zagra w Bielsku-Białej, dzień później w Poznaniu, w sobotę w Sali Kongresowej w Warszawie, a 1 czerwca w Szczecinie. Więcej koncertów słynnego gitarzysty zaplanowano tylko we Włoszech i we Francji. Jego nowa grupa promuje album „Kin", który ukazał się na początku tego roku.

- Kin to więzy krwi, rodzinne powiązania, a w odniesieniu do mojego zespołu to poszukiwanie wspólnych cech i przodków muzyków, którzy przyszli z różnych stron świata - powiedział Pat Metheny w rozmowie z „Rzeczpospolitą".

Recenzje po pierwszych koncertach w Ameryce są entuzjastyczne. Krytycy podkreślają nieustanne poszukiwania nowych brzmień przez gitarzystę i jego zespół. A towarzyszą mu znakomici muzycy; saksofonista Chris Potter, perkusista Antonio Sanchez, basista Ben Williams i nowy w zespole - włoski multiinstrumentalista, wokalista Giulio Carmassi. Zabrał w trasę także mechaniczne instrumenty z wielkiego Orkiestronu, którymi steruje na scenie grając równocześnie solówki. Oprócz nowego repertuaru z albumu „Kin" usłyszymy z pewnością starsze kompozycje m.in. „San Lorenzo" i „Are You Going With Me?" z albumu „Offramp", która rozwija się podobnie do „Bolera" Ravela. Prawdopodobnie wykona także swoją ulubioną bossa novę „How Insensitive" Jobima, jak to było na koncertach w USA.

Pat Metheny Unity Group jest kontynuacją Unity Band, z którym koncertował dwa poprzednie lata. Dzięki Giulio Carmassiemu Metheny mógł powrócić do brzmień, które przyniosły mu popularność wśród słuchaczy nie słuchających jazzu. Carmassi jest pianistą i wokalistą, ale gra także na trąbce, saksofonie, flecie, klarnecie, gitarze.

- Choć Giulio reprezentuje światową, wokalną klasę, bardziej zależało mi na jego wysokich zdolnościach gry na instrumentach dętych - podkreślał Metheny w rozmowie z „Rz".

Pat Metheny Group zaczęła działalność w 1977 r., a wydany rok później album studyjny okazał się sensacją zdobywając ogromną popularność. Z czternastu albumów grupy wydanych do 2005 r. aż dziesięć uhonorowano nagrodą Grammy. Po raz pierwszy usłyszeliśmy ten zespół w 1985 r. właśnie w Sali Kongresowej. W latach 90. i później Pat Metheny wielokrotnie występował w Polsce z różnymi zespołami, a także solo.

- Na pierwszej płycie  „Bright Size Life" wyznaczyłem kierunek mojej artystycznej drogi, określiłem styl kompozycji, sposób improwizacji. „Kin" jest jej kontynuacją. Każdy mój album jest jak budowanie domu złożonego z pięter, pokoi, łazienek i kuchni. Za każdym razem są to inne pokoje, a i z zewnątrz budynek wygląda za każdym razem inaczej. Nie czuję ograniczeń w tworzeniu, mogę podążyć w dowolnym kierunku. Wiedzę o świecie, którą zdobywam każdego dnia, staram się wyrazić w muzyce - powiedział „Rz".

Pat Metheny jest laureatem dwudziestu nagród Grammy. W ubiegłym roku został wpisany do prestiżowego Downbeat Hall of Fame. Wcześniej znalazło się w nim tylko trzech gitarzystów: Charlie Christian, Django Reinhardt i Wes Montgomery. Metheny jest najmłodszym jazzmanem, który dostąpił tego zaszczytu za życia. Po raz siódmy z rzędu czytelnicy magazynu „Down Beat" uznali go za najlepszego gitarzystę świata. Jest także najpopularniejszym z jazzowych instrumentalistów. U szczytu popularności Pat Metheny Group wypełniała publicznością wielkie hale, takie jak warszawski Torwar czy Halę Stulecia we Wrocławiu.

Koncerty gitarzysty są długie, trwają min. dwie i pół godziny, a sam artysta znany jest z tego, że daje z siebie wszystko. Warto posłuchać go na żywo. Na wszystkie cztery koncerty w Polsce są jeszcze dostępne bilety.

Marek Dusza

Występem w Budapeszcie Pat Metheny Unity Group rozpoczęła trasę europejską. Dziś, 29 maja zagra w Bielsku-Białej, dzień później w Poznaniu, w sobotę w Sali Kongresowej w Warszawie, a 1 czerwca w Szczecinie. Więcej koncertów słynnego gitarzysty zaplanowano tylko we Włoszech i we Francji. Jego nowa grupa promuje album „Kin", który ukazał się na początku tego roku.

- Kin to więzy krwi, rodzinne powiązania, a w odniesieniu do mojego zespołu to poszukiwanie wspólnych cech i przodków muzyków, którzy przyszli z różnych stron świata - powiedział Pat Metheny w rozmowie z „Rzeczpospolitą".

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Kultura
Wystawa finalistów Young Design 2025 już otwarta
Kultura
Krakowska wystawa daje niepowtarzalną szansę poznania sztuki rumuńskiej
Kultura
Nie żyje Ewa Dałkowska. Aktorka miała 78 lat
Kultura
„Rytuał”, czyli tajemnica Karkonoszy. Rozmowa z Wojciechem Chmielarzem