Niezwykle widowiskowy pokaz, po raz pierwszy przekrojowo prezentujący dorobek tej dyscypliny, powstał we współpracy z Operą Krakowską, która świętuje swoje 60-lecie. Zobacz galerię zdjęć
Można tu zobaczyć ponad 500 projektów dekoracji i kostiumów, pochodzących z muzeów i teatrów operowych z całej Polski. Panorama najbardziej znaczących dokonań obejmuje prace 45 wybitnych twórców m.in.: Karola Frycza, Andrzeja Pronaszki, Andrzeja Stopki, Tadeusza Kantora, Kazimierza Mikulskiego, Lidii i Jerzego Skarżyńskich, Marii Jaremy, Józefa Szajny, Krystyny Zachwatowicz, Andrzeja Kreutz Majewskiego, Otto Axera, Krzysztofa Pankiewicza, Mariana Kołodzieja, Kazimierza Wiśniaka, Franciszka Starowieyskiego, Zofii de Ines, Borisa Kudlički, Małgorzaty Szczęśniak.
Prezentację otwierają projekty Karola Frycza - profesora krakowskiej ASP, który był mistrzem wielu pokoleń polskich scenografów. Frycz potrafił wspaniale łączyć prawdę historyczną z wymogami sceny, co widać zwłaszcza w kostiumach polskich do „Strasznego dworu" (Opera Warszawska, 1949), czy „Halki" (Miejski Teatr Muzyczny w Krakowie, 1958). Równie wnikliwie traktował odległe kulturowe tradycje, projektując np. oprawę plastyczną do baletu „Czerwonego mak" Glièra (Opera Wrocławska,1952), gdzie wyczarował egzotyczna scenerię Dalekiego Wschodu, odwołując się do sztuki i teatru chińskiego.
Jednym z uczniów Frycza był Andrzej Kreutz Majewski, wielki wizjoner polskiej sceny operowej, pracujący dla Opery w Warszawie, a także dla największych scen świata, jak Covent Garden, czy Opera Paryska. Projekty jego dekoracji były monumentalne i metaforyczne, a kostiumy ekspresyjne , jak w „Elektrze" (Opera Paryska, 1974) , w której obraz Grecji nie miał nic z dosłowności. W scenografii Majewskiego zza złocistego reliefu zamiast kurtyny wyłaniały się niepokojące „skorodowane zwaliska ślimacznic, fragmenty olbrzymich pancerzy, skrzydeł", potęgujące apokaliptyczne nastroje.
Uwagę przyciągają też prace Tadeusza Kantora i Józefa Szajny, których raczej nie kojarzymy z teatrem operowym. A przecież np. „Don Kichot" w reż. Tadeusza Kantora (wspólnie z Janem Biczyckim; Teatr Muzyczny w Krakowie, 1962) i z jego scenografią, stał się miejscem scenicznych eksperymentów, z których Kantor korzystał potem w autorskim teatrze. Na przykład finałową scenę „Don Kichota" w reżyserii Kantora (wspólnie z Janem Biczyckim) w Teatrze Muzycznym w Krakowie wypełniał stos rupieci ze starych desek, rozpadających się krzeseł, szaf, skrzyń, co było zwiastunem w twórczości Kantora przedmiotów-rekwizytów, tak charakterystycznych dla spektakli Cricot 2.
Scenografie Józefa Szajny np. do oper „Don Carlos" (1955), „Toski (1956), czy baletu „Dziadek do orzechów" (1959) także powstawały w okresie poszukiwania własnej drogi twórczej.