Czym są, jak działają i co sobą reprezentują młodzieżowe orkiestry, będzie można się przekonać na rozpoczynającym się w niedzielę XIX Wielkanocnym Festiwalu Beethovenowskim. Jednym z zaproszonych zagranicznych zespołów jest Baltic Sea Youth Philharmonic.
Pełen profesjonalizm
Istnieje od 2008 roku i w ciągu siedmiu sezonów do przesłuchań stanęło tu ponad 2 tysiące młodzieży ze wszystkich państw regionu Morza Bałtyckiego. Czterystu wybranych zasiadło przy orkiestrowych pulpitach podczas koncertów, jakie orkiestra dała w 11 krajach.
Choć w takich zespołach grają muzycy od lat kilkunastu do najwyżej trzydziestki, nie mamy do czynienia z popisami uczniowsko-studenckimi. To są profesjonalne orkiestry, chętnie zapraszane do prestiżowych sal. Po festiwalowym koncercie Baltic Sea Youth Philharmonic jedzie więc do Théatre des Champs-Elysées w Paryżu. A jesienią rusza na duże tournée po Europie, m.in. do Zurychu, Mediolanu i Kopenhagi.
Zwykło się sądzić, że orkiestra buduje poziom latami. Jak zatem może się to udać w tak krótkim czasie, gdy na dodatek członkowie młodzieżowych zespołów nie pracują ze sobą na stałe, lecz jedynie spotykają się na przedkoncertowych zgrupowaniach raz lub dwa razy do roku?
Są dwie odpowiedzi na to pytanie. Ostra selekcja dokonywana podczas przesłuchań kandydatów pozwala wybrać naprawdę dobrych muzyków. A z tymi orkiestrami pracują najwyższej klasy dyrygenci.