Płyta „Cinema, Circus & Spaghetti — Sex Mob Plays Fellini: The Music of Nino Rota” ukazała się dwa lata temu, ale to ciągle najnowszy album nowojorskiej formacji, na której czele stoi trębacz Steven Bernstein. Na saksofonach: altowym i barytonowym gra Briggan Krauss, na basie Tony Scherr, na perkusji i wibrafonie Kenny Wollesen.
Aby urozmaicić swój repertuar i brzmienie, Steven Bernstein wybrał trąbkę typu slide, zwaną także puzonem sopranowym. Było to dwadzieścia lat temu w klubie Knitting Factory w Nowym Jorku. Żeby rozdzielić swoją dotychczasową działalność od tej ze slide trumpet w dłoni, utworzył zespół Sex Mob. Znaleźli się w nim automatycznie wymienieni wyżej rezydenci klubu.
- Kiedy byłem nastolatkiem, tańczyliśmy do muzyki zespołów Parliament i Funkadelic. Chciałem, by mój nowy zespół grał w tym duchu — mówił Bernstein w jednym z wywiadów. — Nazwa Sex Mob to gra słów. Efekt mojej dezaprobaty dla nazwy Slide Trumpet Quartet, którą chciano umieścić na plakacie naszego pierwszego koncertu. Zaproponowałem Slide Mob, a ktoś podpowiedział — dlaczego nie Sex Mob. Dlaczego nie? – pomyślałem — w końcu mam obsesję na punkcie seksu.
W 1998 r. ukazał się debiutancki album – „Din of Inequity”. Kolejne płyty, na których pojawiali się zaproszeni goście, budowały markę Sex Mob — zespołu, który ma oryginalne brzmienie, a jego muzycy potrafią gwałtownie przejść od freejazzowych improwizacji do melodyjnych i rytmicznych tematów. Dziś Sex Mob jest jedną z najciekawszych amerykańskich formacji jazzowych.
Album „Sex Mob Plays Fellini: The Music of Nino Rota” powstał z inspiracji filmami włoskiego reżysera i jego sentencją: „Moje filmy, jak moje życie, obracają się wokół cyrku, spagetti, seksu i kina”. Steven Bernstein przygotował oryginalne aranżacje kompozycji Roty do filmów: „Amarcord”, „Giulietta i duchy”, „La Strada”, „Wałkonie” oraz „Słodkie życie”. Jednak o oryginalnym brzmieniu muzyki znanej z filmów Federico Felliniego zadecydowały intrygujące improwizacje członków grupy Sex Mob, ich poczucie humoru i swoboda, z jaką podeszli do kompozycji Nino Roty.