Kosiniak-Kamysz powiedział, że politycy opozycji obecni na spotkaniu próbowali przekonywać prezydenta, by nie podpisywał przygotowanej ustawy, ale wziął udział wraz ze wszystkimi ugrupowaniami przy prawdziwej reformie sądownictwa. Mimo że Andrzej Duda nie zadeklarował, że ustawę podpisze, politycy ugrupowań opozycyjnych nie wydają się mieć co do tego wątpliwości. Wiceszef Kancelarii prezydenta Paweł Mucha ocenił, że "dyskusja była dość szeroka i dość żywa". Mucha stwierdził, że prezydent bardzo stanowczo powołał się na Konstytucję i wskazał, że nie może być żadnych ingerencji w prerogatywy głowy państwa dotyczące powoływania sędziów.
W spotkaniu uczestniczyli min. Borys Budka, Włodzimierz Czarzasty, Krzysztof Gawkowski, Władysław Kosiniak-Kamysz, Stanisław Tyszka, Krzysztof Bosak i Ryszard Terlecki
Tzw. ustawę kagańcową, która wprowadza karanie sędziów za kwestionowanie legalności wyboru innych sędziów przed kilkoma dniami przyjął Sejm.
Wcześniej projekt nowelizacji odrzucił Senat, który zagłosował za odrzuceniem projektu ustawy w całości.
Zastrzeżenia Senatu odrzuciła sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Spośród jej członków za uchwałą Senatu głosowało 10 posłów, przeciw – 14, nikt nie wstrzymał się od głosu.