"Kreml odkrył w sobie potencjał szkodzenia, który nie doprowadzi w najbliższym czasie do wojny z Zachodem, ale może zagrozić stabilności politycznej i gospodarczej państw sąsiadujących z Rosją - tak twierdzą rozmówcy Komisji Obrony brytyjskiej Izby Gmin w specjalnym raporcie 'Russia: a new confrontation?'" - czytam w "Polsce". "Zachód powinien zaangażować się we współpracę z Rosją, jednak brak wspólnych wartości to zadanie utrudnia" - napisali dyplomatycznie autorzy raportu. - Niedźwiedź szczerzy kły - mówi specjalista ds bezpieczeństwa i Rosji dr Michael Waller. - Już teraz w Rosji dziennikarze Russian News Service dostali polecenie z góry, by nie mówić o przywódcach opozycji, a Stany Zjednoczone przedstawiać jak wroga. Jednym z dowodów na wojownicze nastawienie Rosji są przypadki przekraczania przez nią przestrzeni powietrznej państw NATO. Dzieje się tak m.in. w Estonii i Wielkiej Brytanii. (W 2007 roku 10 razy w Wielkiej Brytanii). Jak zauważa raport, loty te stanowią zagrożenie dla cywilnego ruchu powietrznego. Komisja zaleca rządowi, by podjął zdecydowane kroki, by Rosja uznała, że 'takie działania nie są do zaakceptowania przez Wielką Brytanię'. Innym znakiem konfrontacyjnej postawy, na którą wskazuje raport, jest postawa Rosji wobec Gruzji. 'Rosja przekroczyła akceptowane przez społeczność międzynarodową zasady suwerenności i odrębności terytorialnej, uznając niepodległość Południowej Osetii i Abchazji' - przypomina raport. 'Szansa powrotu Południowej Osetii i Abchazji pod suwerenną kontrolę Gruzji w bliskiej przyszłości jest minimalna, gdy rosyjskie wojska przebywają na tamtych terytoriach'. Brytyjscy parlamentarzyści przypominają, że na społeczności międzynarodowej leży odpowiedzialność za utrzymanie pokoju i bezpieczeństwa w regionie".
Miejmy nadzieję, że ten raport trafi nie tylko do brytyjskiej opinii publicznej. Silny to argument dla naszych polityków. I dla profesora Adama Rotfelda, który będzie pracował nad nową koncepcją NATO, i dla nowo wybranych polskich eurodeputowanych, którzy muszą wskazywać Europie ciągle realne zagrożenia ze strony Rosji.
Skomentuj na [link=http://blog.rp.pl/janke/2009/08/04/brytyjczycy-ostro-o-rosji/]blog.rp.pl/janke[/link]