[b]Na Murze Pamięci przy Muzeum Powstania Warszawskiego wyrytych jest dziś dokładnie 10 998 nazwisk osób, które zginęły w czasie 63 dni walk o Warszawę w 1944 roku. Dziś publikujemy je także w dodatku, który "Rz" wydaje na zakończenie obchodów 65. rocznicy Powstania Warszawskiego. Ale ofiar było przecież więcej. Mówi się nawet o 18 tysiącach... Czy jest szansa, że kiedyś lista będzie pełna? [/b]
– Oczywiście na upamiętnienie wszystkich, co do jednej osoby, nie ma szans. Części osób już nie jesteśmy w stanie zidentyfikować, bo brakuje odpowiednich dokumentów, świadków, źródeł, które potwierdzałyby że ktoś taki rzeczywiście był, walczył i zginął. Gdy dostajemy sygnał, że jakiegoś nazwiska jeszcze na Murze nie ma, nasi pracownicy weryfikują wiedzę o nim na podstawie dokumentów, prowadzą kwerendę w wielu archiwach i raz do roku, przed 1 sierpnia dopisujemy nowe nazwiska. W tym roku przybyło 300 nowych.
[b]Ile kolejnych nazwisk jeszcze można będzie dopisać? [/b]
– Już chyba niestety nie możemy mówić o kilku tysiącach, a najwyżej o kilkuset osobach. Ale wciąż czekamy na nowe sygnały.
[b] Po pięciu latach istnienia Muzeum PW jeszcze ktokolwiek jest w stanie coś nowego powiedzieć i pokazać? Było już tak wiele apeli o dostarczanie pamiątek, dokumentów i relacji z powstania, że jeśli ktoś chciał się tym podzielić, to już u was był. [/b]