Przed wyborami prezydenckimi, samorządowymi i parlamentarnymi PiS wraca do socjalnych haseł i prospołecznych postulatów z 2005 r., a polityczną walkę poprowadzi, odwołując się do podziału na Polskę solidarną i liberalną – wynika z informacji „Rzeczpospolitej”.
[srodtytul]Wyborcze miesiące[/srodtytul]
To właśnie dzięki odwołaniu do zasad solidaryzmu społecznego w 2005 r. PiS zyskał poparcie NSZZ „Solidarność”. W tym roku historia ma się powtórzyć.
– Kładziemy nacisk na współpracę ze związkami zawodowymi. Będą w wyborach naszym silnym sojusznikiem – potwierdza osoba z władz partii.
Jutro szef NSZZ „Solidarność” Janusz Śniadek ma się spotkać na specjalnej naradzie z władzami PiS oraz klubu parlamentarnego, a potem wziąć udział w posiedzeniu całego klubu. Ma rozmawiać o ścisłej współpracy w najbliższych, wyborczych miesiącach.