Reklama
Rozwiń

Jabłka łąckie mają podbić UE

Jabłka łąckie zyskały właśnie status chronionego oznaczenia geograficznego

Publikacja: 09.11.2010 02:43

Jabłka łąckie mają podbić UE

Foto: ROL

Czerwona skórka, jędrny miąższ, soczystość i nieprzeciętny aromat oraz średnica 4,5 do nawet 9 cm. Przede wszystkim za to owoce z Kotliny Łąckiej, a dokładnie z gmin Łącko, Podegrodzie, Stary Sącz i Łukowica, zostały wyróżnione przez Brukselę. To pierwsze takie jabłka w Polsce.

– Cieszymy się, że Łącko nie będzie się kojarzyć tylko z mocną śliwowicą – mówi sekretarz gminy Zofia Zbozień. I dodaje, że to przede wszystkim sukces stowarzyszenia Łącka Droga Owocowa, które od kilku lat zabiegało o promocję jabłek. Wniosek o rejestrację do Brukseli trafił już w 2007 roku.

– Mamy nadzieję, że ten tytuł to reklama, która oznacza wzrost sprzedaży i zysków dla naszych producentów – spodziewa się Krzysztof Maurer, prezes stowarzyszenia. – Nasze jabłka są doskonałe na soki, do szarlotki, a nawet suszone. Chcemy, by trafiły do sprzedaży w sieciach handlowych całej Europy. W Polsce już zainteresowało się nimi Tesco.

Co ciekawe, jabłka łąckie to nie osobny gatunek, ale kilkanaście odmian pochodzących z tego terenu, m.in. Idared, Jonagold, Golden Delicious oraz Gloster.

Wyjątkowe walory zawdzięczają łagodnemu klimatowi panującemu w Kotlinie Łąckiej, doskonałemu nasłonecznieniu stoków i składowi tutejszej gleby, m.in. jej kwasowości.

Większość sadów rośnie na stokach o nachyleniu około 15 stopni, co stwarza najkorzystniejsze warunki do produkcji jabłek – twierdzą znawcy.

To niejedyne osiągnięcie tych owoców. Podczas Międzynarodowych Targów Polagra Food w Poznaniu w 2009 roku w finale konkursu „Nasze kulinarne dziedzictwo – smaki regionów” jabłka łąckie dostały Perłę 2009.

Już w 2005 r. śliwowica i jabłka łąckie zostały wpisane na listę produktów tradycyjnych prowadzoną przez Ministerstwo Rolnictwa.

Produkt tradycyjny jest wytwarzany metodą, której recepturę przekazuje się z pokolenia na pokolenie.

A uprawa owoców znana była na terenie Kotliny Łąckiej już w XII wieku. Suszone jabłka spławiano nawet Dunajcem do Wisły i dalej do Gdańska, skąd były transportowane do innych krajów Europy.

– Produkujemy ok. 12 tysięcy ton tych owoców rocznie. Unijny certyfikat potwierdza, że warto kupować jabłka właśnie u nas – zachwala Bolesław Zając, prezes grupy 17 producentów Owoc Łącki.

To już 23. polski produkt zarejestrowany w unijnym systemie chronionych nazw pochodzenia i oznaczeń geograficznych. Taki sam status mają m.in. truskawka kaszubska, kiełbasa lisiecka, rogal świętomarciński, miód wrzosowy z Borów Dolnośląskich, wielkopolski smażony ser i krakowski obwarzanek.

[ramka][srodtytul]Tradycyjne specjały[/srodtytul]

Chronione oznaczenie geograficzne dotyczy nazwy zastrzeżonej dla produktu wytwarzanego w danym regionie. Ale wystarczy, że w danym miejscu odbywa się tylko jedna z faz jego wyrobu, np. mleko na wielkopolski smażony ser nie musi pochodzić z Wielkopolski.

Chronione nazwy pochodzenia oryginalnych produktów to kategoria zastrzeżona dla wyrobów pochodzących z danego regionu, np. polski oscypek, bryndza podhalańska.

Gwarantowane tradycyjne specjalności można wytwarzać na terenie całego kraju, który składa wniosek o nadanie produktowi tej kategorii. Taki tytuł mają m.in. polskie miody pitne.

[i]—eł[/i][/ramka]

Czerwona skórka, jędrny miąższ, soczystość i nieprzeciętny aromat oraz średnica 4,5 do nawet 9 cm. Przede wszystkim za to owoce z Kotliny Łąckiej, a dokładnie z gmin Łącko, Podegrodzie, Stary Sącz i Łukowica, zostały wyróżnione przez Brukselę. To pierwsze takie jabłka w Polsce.

– Cieszymy się, że Łącko nie będzie się kojarzyć tylko z mocną śliwowicą – mówi sekretarz gminy Zofia Zbozień. I dodaje, że to przede wszystkim sukces stowarzyszenia Łącka Droga Owocowa, które od kilku lat zabiegało o promocję jabłek. Wniosek o rejestrację do Brukseli trafił już w 2007 roku.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Kraj
Awaria na stacji Warszawa Praga. Poranne zakłócenia na torach
Materiał Promocyjny
CPK buduje terminal przyszłości
Kraj
Anulowany wyrok znanego działacza opozycyjnego
Kraj
Czy Polacy chcą sankcji na Izrael? Sondaż nie pozostawia wątpliwości
Kraj
Rafał Trzaskowski o propozycji Karola Nawrockiego: Niech się pan Karol tłumaczy
Kraj
Cienka granica pomagania uchodźcom. Złoty telefon pogrąża aktywistów z granicy