Do tej pory przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Jan Dworak zapewniał, że nowa rada nadzorcza TVP zostanie wyłoniona do końca roku. I było to możliwe, bo ostatni etap konkursu zakończył się 10 grudnia. KRRiT miała więc sporo czasu na wybór. Dlaczego zatem ciągle tej decyzji nie podjęła? – Jest spór o kandydatów i nikt nie chce ustąpić – mówi nasz rozmówca związany z radą.
–Przed nowym rokiem raczej nie należy się spodziewać nowych rad – przyznaje Katarzyna Twardowska, rzecznik Krajowej Rady.
Zgodnie ze znowelizowaną ustawą medialną nowa rada nadzorcza TVP ma liczyć siedem osób. Po jednej wskażą ministrowie skarbu i kultury, pozostałe pięć musi wybrać KRRiT.
Dworak, zapytany dlaczego nie potrafi ona dojść do porozumienia w tej sprawie, odpowiedział, że to “kwestia procedury”. Ale jedyną procedurą, jaka obecnie została Krajowej Radzie do przeprowadzenia, jest dogadanie się w sprawie wyboru pięciu spośród 15 przesłuchanych kandydatów.
– Członkowie Krajowej Rady z lewicy chcą wepchnąć swoich ludzi do rady nadzorczej, a Dworak nie chce się na to zgodzić. I raczej nie ustąpi – zaznacza rozmówca “Rz”.