Angora oskarżona o antysemityzm

Stowarzyszenie Otwarta Rzeczpospolita, oburzone okładką tygodnika, złożyło doniesienie do prokuratury

Aktualizacja: 18.04.2011 21:34 Publikacja: 18.04.2011 21:27

Angora oskarżona o antysemityzm

Foto: ROL

Chodzi o okładkę "Angory" z 10 kwietnia. Umieszczona na niej zdjęcie dwóch Żydów stojących przed Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie. Nad głową jednego z nich w dymku umieszczono zdanie: "Synu, to wszystko kiedyś będzie twoje". Nad winietą z kolei jeden z tekstów w tygodniku zareklamowano tytułem: "Żądania sięgają już ponad 60 miliardów. Co jeszcze mamy oddać Żydom?".

– Naszym zdaniem "Angora" popełniła przestępstwo. Zabronione jest budzenie nienawiści rasowej, etnicznej lub wyznaniowej – mówi mecenas Stefan Cieśla z zarządu Stowarzyszenia Otwarta Rzeczpospolita. Powołuje się ono na art. 256 kodeksu karnego, który zabrania propagowania faszyzmu. W zawiadomieniu zarzuca, że okładka "Angory" "zbliżona jest do antysemickich karykatur publikowanych w latach 30. przez nazistów".

Oburzenia nie kryją też polskie i zagraniczne środowiska żydowskie.

– To skandal. Kolejny raz próbuje się straszyć Polaków okropnymi Żydami, którzy przyjdą i zabiorą ich domy – mówi "Rz" Piotr Kadlcik, przewodniczący Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP. – Od dłuższego czasu obserwujemy wzrost podobnych antysemickich zachowań. Próbuje się je ukrywać pod płaszczykiem satyry. Tak samo robiono kiedyś w nazistowskich Niemczech.

Zareagowała też amerykańska Liga przeciw Zniesławieniu, która wysłała do redakcji "Angory" list, w którym wyraża oburzenie. Podobny trafił do Ambasady RP w Waszyngtonie.

O incydencie pisała izraelska prasa. List protestacyjny do tygodnika wysłała również Ambasada Izraela w Polsce.

Co na te wszystkie zarzuty redakcja "Angory"? Doniesienia do prokuratury nikt nie chce w niej komentować. Odesłano nas do komentarza zamieszczonego w najnowszym numerze pisma.

"Sprawa zwrotu majątku utraconego przez Żydów stanowi problem, czego wyrazem jest artykuł przedrukowany z "Przeglądu". Nasze ilustracje są jedynie satyrycznym komentarzem do tego tekstu, który uznaliśmy za ważny na tyle, by jego temat trafił na okładkę. Satyra ma to do siebie, że zwykle oddaje stan rzeczy w sposób przejaskrawiony, często prowokujący. I to wszystko" – czytamy. Mimo to redakcja przeprasza za okładkę: "Jeżeli jednak kogoś ta okładka dotknęła, poczuł się nią urażony lub obrażony, to przepraszamy. Nie mieliśmy takich intencji" – zapewnia redakcja.

– Trudno uznać takie przeprosiny za szczere, jeśli wcześniej czytamy, że nic się nie stało i przecież to był dobry żart – ocenia Kadlcik.

Chodzi o okładkę "Angory" z 10 kwietnia. Umieszczona na niej zdjęcie dwóch Żydów stojących przed Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie. Nad głową jednego z nich w dymku umieszczono zdanie: "Synu, to wszystko kiedyś będzie twoje". Nad winietą z kolei jeden z tekstów w tygodniku zareklamowano tytułem: "Żądania sięgają już ponad 60 miliardów. Co jeszcze mamy oddać Żydom?".

– Naszym zdaniem "Angora" popełniła przestępstwo. Zabronione jest budzenie nienawiści rasowej, etnicznej lub wyznaniowej – mówi mecenas Stefan Cieśla z zarządu Stowarzyszenia Otwarta Rzeczpospolita. Powołuje się ono na art. 256 kodeksu karnego, który zabrania propagowania faszyzmu. W zawiadomieniu zarzuca, że okładka "Angory" "zbliżona jest do antysemickich karykatur publikowanych w latach 30. przez nazistów".

Kraj
Szef KRRiT komentuje sprawę prezenterów AI w Off Radiu Kraków. "Likwidator kłamie"
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Kraj
Local SoMe’24 – ogłaszamy program i zapraszamy do rejestracji!
Kraj
Konferencja Kod Innowacji 2024: Odkryj technologiczne trendy i innowacyjne rozwiązania
Kraj
Wicemarszałek województwa śląskiego zatrzymany przez CBA
Materiał Promocyjny
Strategia T-Mobile Polska zakładająca budowę sieci o najlepszej jakości przynosi efekty
Kraj
Miliony poza kontrolą. Rząd nie wie, komu daje pieniądze z Funduszu Kościelnego