Kampania jak w radiu Erewań

Gazeta Wyborcza (przymiotnik ten pasuje dziś jak ulał) informuje dziś na pierwszej stronie (a może już agituje?) o kolejnym wielkim sukcesie gabinetu Donalda Tuska.

Aktualizacja: 30.09.2011 12:04 Publikacja: 30.09.2011 11:31

Michał Szułdrzyński

Michał Szułdrzyński

Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek Rys Ryszard Waniek

"W ostatniej chwili rząd zakończył pracę nad programem, który ma uratować miliard euro na budowę internetu i zapewnić niemal wszystkim Polakom dostęp do globalnej sieci". W efekcie "90 proc. gospodarstw domowych ma mieć dostęp do internetu w 2012 roku" - ekscytuje się autor tekstu Przemysław Poznański. Świetna wiadomość, pomyślałem, ale zaraz mi się coś przypomniało. Tak, ten sam autor przekonywał jeszcze pół roku temu, że za miliard złotych rząd wszystkim pierwszakom kupi komputery. A było jak z radiem Erewań: nie pierwszakom, ale przedszkolakom, nie laptopy ale opłaty, i nie dali na własność tylko podwyższyli.

Innymi słowy prawie wszystko się zgadza. A jak uczy reklama, prawie robi wielką różnicę. A tydzień przed głosowaniem, taka dobra informacja o pracowitym rządzie może się dla jednego z ugrupowań okazać bardzo pomocna. Przenikliwości czytelników pozostawiam odpowiedź na pytanie, której.

Inna ciekawa informacja wyborcza w Wyborczej dotyczy tego, jak telewizje ukazują partie polityczne. Ciekaw jestem dlaczego jak raporty Fundacji Batorego pokazywały, że w mediach ktoś powiedział coś życzliwego o PiS, Wyborcza robiła z tego czołówki. Jeśli jednak okazuje się, że w mediach - szczególnie prywatnych, o Tusku mówi się dobrze, a o Kaczyńskim źle, red. Katarzyna Wiśniewska zrobiła z tego małą notkę na szóstej stronie. Na tym polega wszak symetria.

W Super Expressie porównanie Jarosława Kaczyńskiego i Donlada Tuska. Wzrost, waga, lektury itp - tu różnic się można spodziewać. Ale uśmiałem się, jak przeczytałem, co paradoksalnie Panów łączy. Czy wiedzą Państwo, jaką premier Tusk miał ksywkę w dzieciństwie? "Kaczor". Dobre!

A tak na serio - mam wrażenie, że ta niepozorna informacja może stać się kluczem do zrozumienia tego, co od sześciu lat dzieje się w polskiej polityce. Serio!

A na koniec coś dla tych, którzy mają silne nerwy: Gazeta Polska Codziennie. Niedawno pisałem w Opiniach "Rz", że dzięki GPC PiS może prowadzić łagodną kampanię wyborczą, bo elektorat smoleński jest obsługiwany przez niektóre media, m.in. GPC. Ale chyba muszę tę tezę zweryfikować. Czwarty dzień z rzędu Codzienna robi czołówkę z tego, że w Smoleńsku był zamach. Dziś przedstawia dziesięć dowodów, które twierdzą, że do zamachu doszło. Jednym z nich jest fakt, że w sekcji zwłok śp. Zbigniewa Wassermanna nic się nie zgadza. Bez wątpienia jest skandalem to w jaki sposób sporządzano dokumenty sekcyjne, jak traktowano pozostałości samolotu itp. Polski rząd nie stanął na wysokości zadania w badaniu tej katastrofy. Ale skandaliczne zaniedbania w protokole sekcyjnym są mało wiarygodnym argumentem, że doszło do zamachu. Podobnie jak wyjaśniona już sprawa wyłączenia zasilania w komputerze pokładowym.

Dlatego powtarzając wciąż te same argumenty o zamachu GPC nie tyle "obsługuje" część radykalnego elektoratu PiS, co zaczyna po prostu tej partii szkodzić...

"W ostatniej chwili rząd zakończył pracę nad programem, który ma uratować miliard euro na budowę internetu i zapewnić niemal wszystkim Polakom dostęp do globalnej sieci". W efekcie "90 proc. gospodarstw domowych ma mieć dostęp do internetu w 2012 roku" - ekscytuje się autor tekstu Przemysław Poznański. Świetna wiadomość, pomyślałem, ale zaraz mi się coś przypomniało. Tak, ten sam autor przekonywał jeszcze pół roku temu, że za miliard złotych rząd wszystkim pierwszakom kupi komputery. A było jak z radiem Erewań: nie pierwszakom, ale przedszkolakom, nie laptopy ale opłaty, i nie dali na własność tylko podwyższyli.

Kraj
Kolejne ludzkie szczątki na terenie jednostki wojskowej w Rembertowie
Kraj
Załamanie pogody w weekend. Miejscami burze i grad
sądownictwo
Sąd Najwyższy ratuje Ewę Wrzosek. Prokurator może bezkarnie wynosić informacje ze śledztwa
Kraj
Znaleziono szczątki kilkudziesięciu osób. To ofiary zbrodni niemieckich
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił