O istnieniu takiego tropu poinformowała wczoraj stacja TVN24. P. miał ubijać interes w sprawie linii lotniczych w domu trójmiejskiego biznesmena powiązanego z nieżyjącym już gangsterem Nikodemem S., ps. Nikoś. Jeden z najbogatszych Polaków miał być „prawdopodobnie inicjatorem" tych spotkań.
Według „Wprost" chodzi o Mariusza O. Na początek P. dostał w użytkowanie jeden samolot. „Maszyna miała być wykorzystywana przez Amber Gold do transportowania znacznych kwot pieniędzy z Hamburga – pisze „Wprost".
Podczas przeszukania w siedzibach spółek i mieszkań małżeństwa P. ABW znalazła w sejfie m.in. milion złotych i 57 kg złota wartego około 10–12 mln zł. Śledczy sprawdzają, do kogo należy, jak było kupione i od kogo.
„Rz" pisała, że Amber Gold nie kupował kruszcu w renomowanych mennicach – w szwajcarskim Pamp i niemieckim Heraeus.
Marcin P. jest podejrzany m.in. o prowadzenie działalności pozabankowej i sfałszowanie przelewu. Odpowiada z wolnej stopy.