Do zbrodni doszło w mieszkaniu przy ul. Batalionów Chłopskich, w łódzkiej dzielnicy Polesie. Para najpierw wspólnie piła alkohol, a potem jak powiedział śledczym mężczyzna kobieta rzuciła się na niego. – Zaatakowała mnie nożem. Broniłem się, więc chwyciłem dwa inne noże, by się bronić – opowiadał Łukasz S.
Mężczyzna pięciokrotnie ranił nożami konkubinę w klatkę piersiową, w wyniku czego kobieta zmarła. Zanim Łukasza S. zatrzymała policja wypił jeszcze alkohol. Później alkomat wykazał u niego ponad cztery promile. Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa.
– Przyznał się do niego – mówi Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej prokuratury. W czasie śledztwa jak mówi prok. Kopania podejrzany poddany zostanie badaniom sądowo-psychiatrycznym. – Będą też przeprowadzone badania genetyczne śladów znajdujących się na przedmiotach zabezpieczonych przez policję na miejscu zdarzenia – dodaje prok. Kopania.
Łukasz S. został dziś aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu dożywocie.