Rozbita szajka oszustów. Udawali krewnych by wyłudzić pieniądze

Przez ponad pół roku grupa oszustów wyłudzała pieniądze od starszych osób. Policja rozbiła szajkę, która ma na koncie 13 takich spraw.

Publikacja: 22.01.2014 13:02

Jeden z członków szjaki oszustów zatrzymany przez policję

Jeden z członków szjaki oszustów zatrzymany przez policję

Foto: policja.pl

Na trop grupy udało się mundurowym wpaść w maju 2013 roku. Wówczas do mieszkanki warszawskiego Targówka zadzwoniła młoda kobieta. – Jestem twoją znajomą. Znalazłam się w trudnej sytuacji. Potrzebuję pieniędzy. Pożycz 10 tys. zl  – opowiadała.

Mieszkanka Targówka dość szybko zorientowała się, że ma do czynienia z oszustwem. Nie miała takiej znajomej więc postanowiła powiadomić o wszystkim policję.  Ta poinformowała kobietę jak ma postępować.

Na gorącym uczynku funkcjonariusze zatrzymali 21-letniego Mariusza K., który przyszedł odebrać pieniądze.  Mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania oszustwa. Został aresztowany.

Rozpoczęło się żmudne śledztwo. Okazało się, ze Mariusz K. był członkiem szajki, która ma na koncie więcej takich spraw. Członkowie grupy udając krewnych i  znajomych dzwonili do starszych osób z prośbą o pożyczkę. Działali nie tylko w stolicy, ale też na terenie całego kraju m.in. w Gdyni, Puławach i  Gdańsku.

Łącznie jak wyliczyła policja oszuści wyłudzili około 200. tys. złotych. – Szefowie grupy do których należał m.in. Mariusz K. raczej nie odbierali pieniędzy. Werbowali osoby, które to robiły. Inne osoby zakładały konta w bankach, na które wpływały wyłudzone pieniądze – opowiada jeden z policjantów.

Jeszcze w 2013 roku policja zatrzymała osiem kolejnych osób z szajki. Jedna z nich -  21-letnia Klaudia S. siedzi za kratami do innych oszustw. Na początku listopada zatrzymano w trzy inne osoby: Pawła W., Monikę M. i  Erazma Sz., a w grudniu  20-letnia Martyna M., 19-letnia Rafał K. i 18-letni Daniel Z. usłyszeli zarzuty oszustwa. D. W międzyczasie ponownie wpadł Mariusz K. który zdążył już wyjść z aresztu.

- W sumie tym 11 osobom postawiliśmy 18 zarzutów usiłowania lub dokonania 13 oszustów – mówi Artur Oniszczuk, wiceszef prokuratury na warszawskiej Pradze Północ, która prowadzi śledztwo w tej sprawie. Większości podejrzanym grozi do ośmiu lat więzienia, jedynie Mariuszowi K. do 12 lat.

Na trop grupy udało się mundurowym wpaść w maju 2013 roku. Wówczas do mieszkanki warszawskiego Targówka zadzwoniła młoda kobieta. – Jestem twoją znajomą. Znalazłam się w trudnej sytuacji. Potrzebuję pieniędzy. Pożycz 10 tys. zl  – opowiadała.

Mieszkanka Targówka dość szybko zorientowała się, że ma do czynienia z oszustwem. Nie miała takiej znajomej więc postanowiła powiadomić o wszystkim policję.  Ta poinformowała kobietę jak ma postępować.

Materiał Promocyjny
Szukasz studiów z przyszłością? Ten kierunek nie traci na znaczeniu
Kraj
Ruszyło śledztwo w sprawie Centrum Niemieckiego
Materiał Partnera
Dzień Zwycięstwa według Rosji
Kraj
Najważniejsze europejskie think tanki przyjadą do Polski
Kraj
W ukraińskich Puźnikach odnaleziono szczątki polskich ofiar UPA