Sprawa wiz do USA na agendę wróciła po tym, jak Polska złożyła pismo Komisji Europejskiej, w którym skarży się na niestosowanie zasady wzajemności przez USA w kwestii ruchu bezwizowego. Jak pisała "Rz" wczoraj, wobec braku odpowiedzi Stanów Zjednoczonych, Bruksela może zastosować sankcje, wprowadzając obowiązek wizowy dla obywateli tego kraju. Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski odniósł się do sprawy w porannym wywiadzie w TVP1. Sikorski zaznaczył, że najwięcej zależy od tego, jakie działania podejmie Komisja Europejska.
- Jeśli Komisja Europejska zdecyduje się zadziałać to poważnie rozważamy jakie będzie nasze stanowisko. Oczywiście będzie takie, które nam ułatwi uzyskanie ruchu bezwizowego - powiedział minister. Pytany o to, czy Polska sama wprowadzi wizy dla Amerykanów, Sikorski odpowiedział, że "rozważy wszystkie aspekty tej sprawy". Zaznaczył jednak, że nie byłoby to dobre rozwiązanie.
- Dzisiaj wprowadzenie wiz byłoby trudne organizacyjnie i niekoniecznie korzystne. Korzystają z tego Amerykanie polskiego pochodzenia, inwestorzy - mówił - Najlepiej, żeby to Unia Europejska zawarła umowę konsularną z USA - dodał.
Sikorski przyznał, że kwestia wiz jest problemem w stosunkach Polski ze Stanami Zjednoczonymi.
- Stany złamały umowę z Polską, z początku lat 90., kiedy my zdejmowaliśmy wizy dla Amerykanów. Oni się zobowiązywali, ze wizy może będą, ale będą bezpłatne. A teraz jest coś gorszego opłata za przywilej złożenia podania, czyli płaci się nawet, kiedy wizy się nie otrzymuje - powiedział. Dodał jednak, że do problemu przyczynili się do tego też sami Polacy.