Jak mówi nam Artur Orłowski szef prokuratury w Wołominie duchowny usłyszał zarzuty zgwałcenia nieletniego poniżej 15 roku życia, obcowania płciowego z małoletnim, oraz poddania takiej osoby innym czynnościom seksualnym.
Podejrzany nie przyznał się do zarzutów, złożył obszerne wyjaśnienia, w których zaprzeczył, by do tego typu sytuacji dochodziło. Prokuratura nie ujawnia wyjaśnień duchownego. Po południu śledczy skierowali do sądu wniosek o areszt dla Grzegorza K. - Zostanie rozpatrzony w środę - mówi prok. Orłowski.
Ks. Grzegorz K. został zatrzymany wczoraj w Warszawie do dyspozycji prokuratury w Wołominie, która od października 2013 roku prowadzi śledztwo w sprawie m.in. obcowania płciowego z małoletnim, dopuszczania się wobec niego tzw. innych czynności seksualnych oraz prezentowania małoletniemu treści pornograficznych. Do tych czynów miało dochodzić od 1 stycznia 2000 r. do 7 stycznia 2003 w Radzyminie i w Otwocku Wielkim.
Śledztwo wszczęto po pisemnym zawiadomieniu złożonym przez pokrzywdzonego, który dziś jest dorosłą osobą. Zarzucane czyny jak wynikało z zawiadomienia ks. Grzegorz K. miał popełnić w czasie, gdy był proboszczem parafii w Otwocku Wielkim oraz gdy był wikariuszem w Radzyminie.
Jeszcze wczoraj po zatrzymaniu ks. Grzegorza K. kuria warszawsko-praska wydała specjalne oświadczenie w tej sprawie. Potwierdziła w nim pełną gotowość współpracy z organami ścigania. - Jesteśmy w kontakcie z osobą poszkodowaną, której zaoferowaliśmy pomoc duszpasterską i psychologiczną - zapowiedział Mateusz Dzieduszycki, rzecznik kurii.