Arek (imię zmienione) rozpoczął właśnie studia w jednej z najbardziej prestiżowych uczelni brytyjskich. Uczy się tam przedmiotów ścisłych. W Wielkiej Brytanii przebywa tylko czasowo, mieszka tam w akademiku. Na stałe jest jednak zameldowany w Polsce, w jednej z podwarszawskich gmin.
Jego rodzice (student ma jeszcze dwoje rodzeństwa) wystąpili do urzędu gminy o wydanie Karty Dużej Rodziny. Chcieli, aby syn z niej korzystał, gdy przyjedzie do kraju. Mógłby wtedy skorzystać z promocji, które wprowadzają zakłady usługowe dla rodzin wielodzietnych, a także ośrodków sportowych.
Urząd jednak odmówił wydania studentowi Karty. Tłumaczył to przepisami, które regulują rządowy program dla rodzin wielodzietnych. Dla rodziców studenta decyzja ta jest niezrozumiała. Przecież ich dziecko i tak będzie mogło korzystać z tych uprawnień tylko w Polsce.
Z interpretacji prawnej, o którą poprosiliśmy Ministerstwo Pracy wynika, że "zgodnie z par. 10 ustęp 3 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 27 maja 2014 r. w sprawie szczegółowych warunków realizacji rządowego programu dla rodzin wielodzietnych (Dz. U. poz. 755 z późn.zm.) wniosek o przyznanie Karty oraz wniosek o wydanie duplikatu Karty składa się w gminie właściwej ze względu na miejsce zamieszkania członka rodziny wielodzietnej. "Natomiast zgodnie z par. 3 rozporządzenia uprawnienia wynikające z programu przysługują członkom rodziny wielodzietnej posiadającym obywatelstwo polskie mającym miejsce zamieszkania i przebywającym na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej".
Z informacji, którą otrzymaliśmy z rządowej infolinii, która zajmuje się Kartami wynika, że "członkom rodzin wielodzietnych, którzy zamieszkują za granicą, Karta Dużej Rodziny nie przysługuje".