Jak informuje Bogusława Marcinkowska, rzecznik krakowskiej prokuratury okręgowej dzisiaj mężczyźnie przedstawiono zarzut rozpowszechniania, utrwalania i posiadania treści pornograficznych z udziałem dzieci poniżej 15 roku życia.

Mężczyzna został zatrzymany wczoraj, a w jego komputerze policjanci znaleźli ok. 8 tys. zdjęć, plików pedofilskich. Jan B. przyznał się jedynie do "posiadania treści pornograficznych z udziałem dzieci". Złożył wyjaśnienia.

- Z uwagi na dobro wykonywanych czynności nie udzielamy żadnych informacji związanych ze złożonymi przez podejrzanego wyjaśnieniami – mówi prok. Marcinkowska.

Śledczy nie zdecydowali się na wystąpienie o areszt dla podejrzanego. Zastosowali wobec niego poręczenie majątkowe, dozór policji, zakaz opuszczania kraju i zawieszenie w czynnościach służbowych w stowarzyszeniu, w którym pracował.

YMCA to Young Men's Christian Association, organizacja chrześcijańska, która zajmuje się edukacją, wychowaniem dzieci i młodzieży w duchu katolickim, prowadzi dla nich zajęcia sportowe czy obozy letnie. Janowi B. grozi teraz do ośmiu lat więzienia.