Inicjatorem petycji jest Anglik o polskich korzeniach Stefan Tompson, który w listopadzie został upomniany przez policjantów, gdy przeszedł w Warszawie na czerwonym świetle przez ulicę... wyłączoną z ruchu. Pod jego petycją podpisało się już w Internecie prawie 9 tys. osób. Niemal 10 tys. internautów poparło akcję na Facebooku.
Zdaniem Tompsona Polska to jeden z nielicznych krajów w Europie, gdzie przechodzenie na czerwonym świetle jest karane mandatem. Jego zdaniem czekanie na zmianę świateł przy pustej drodze to marnotrawstwo czasu.
„Zakaz przejścia na czerwonym świetle jest ogłupiającym prawem, które uczy Polaków ślepego posłuszeństwa, a nie bezpiecznego przechodzenia przez ulicę" – pisze w Internecie.
Zauważa, że w wielu miejscach samochody mają prawo skrętu, wtedy kiedy piesi mają zielone światło, więc nie przeszkodziłoby, gdyby choć odrobiną zaufania państwo obdarzyło też pieszych.
Petycję wsparł poseł niezrzeszony Marek Poznański (dawniej w Ruchu Palikota), który wysłał w tej sprawie interpelację do ministra infrastruktury i rozwoju. „Może warto zastanowić się nad sensownością przepisu, który nie tylko nie poprawia bezpieczeństwa przechodniów, a wręcz powoduje, iż piesi bezmyślnie wchodzą na przejście widząc zielone światło" – napisał.