Reklama

Łapówki za 600 tys. dolarów

Amerykański raport opisuje szczegóły największego polskiego skandalu korupcyjnego.

Aktualizacja: 14.04.2015 11:44 Publikacja: 13.04.2015 20:30

Koncern Hewlett Packard przyznał się m.in. do korumpowania polskich urzędników. Zapłacił za to gigan

Koncern Hewlett Packard przyznał się m.in. do korumpowania polskich urzędników. Zapłacił za to gigantyczną karę. Na zdjęciu główna siedziba firmy w Kalifornii w USA

Foto: Bloomberg

Dokładnie 15 450 224 dolary – taką część z gigantycznej kary za korupcję w Polsce nałożonej przez amerykańską Komisję Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) zapłacił polski oddział HP.

– Kwotę tę przekazano do USA przelewem – mówi „Rzeczpospolitej" Zbigniew Jaskólski, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie, która wraz z CBA prowadzi śledztwo w sprawie tzw. infoafery. Jak dodaje, „podatku od tej kwoty nie zapłacono. Jednak nie rozliczono jej jako kosztu uzyskania przychodów i nie pomniejszono należnego w Polsce podatku". – Karę więc zapłacono z zysku spółki – dodaje rzecznik.

600 tys. dolarów

Z ustaleń SEC wynika, że oddział HP w Polsce w latach 2006–2010 wypłacił ponad 600 tys. dolarów łapówek (w przeliczeniu to ok. 2 mln zł) dyrektorowi logistyki i informatyki Komendy Głównej Policji. Wiadomo, że chodzi o Andrzeja M. (komunikat SEC tego nie podaje), późniejszego dyrektora Centrum Projektów Informatycznych MSWiA – bohatera największej afery korupcyjnej w Polsce.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Materiał Promocyjny
Obrona: nowy priorytet Europy
Kraj
Ponad 32 tys. kandydatów na Uniwersytet Warszawski. Rekordzista zapisał się na 19 kierunków
Kraj
Ile trzeba czekać na przyjazd straży miejskiej? W Warszawie nawet dwie i pół doby
Kraj
Zamurowani robotnicy i tajna stacja kolejowa? Pałac Kultury i Nauki świętuje 70. urodziny
Kraj
Zakończyła się rekrutacja na Politechnikę Warszawską. Gdzie najtrudniej było się dostać?
Reklama
Reklama