Były szef MSZ Ukrainy o Nord Stream 2: Nikt nas nie słucha

Ukraina ma wiele pytań w kwestii tego jak układ pomiędzy USA a Niemcami może obniżyć zagrożenie dla bezpieczeństwa Ukrainy, jakie stwarza Nord Stream 2 - oświadczył szef MSZ Ukrainy, Dmytro Kuleba.

Aktualizacja: 22.07.2021 12:16 Publikacja: 22.07.2021 12:05

Były szef MSZ Ukrainy o Nord Stream 2: Nikt nas nie słucha

Foto: AFP

Waszyngton i Berlin ujawniły w środę treść porozumienia ws. Nord Stream 2, w którym wskazane są konsekwencje jakie może ponieść Rosja, jeśli Moskwa wykorzysta gazociąg do wywierania presji politycznej na Ukrainę i inne kraje Europy środkowo-wschodniej, w tym Polskę.

Ukraina, od początku zwalczająca wart 11 mld dolarów projekt budowy gazociągu omijającego jej terytorium, wyraziła niezadowolenie, rozpoczynając formalne konsultacje w tej sprawie z UE i Niemcami.

Kuleba podkreślił, że nie jest jasne czy Rosja uszanuje swoje zobowiązania.

- Chcielibyśmy, aby oświadczenie USA i Niemiec (ws. Nord Stream 2) dotyczące bezpieczeństwa było bardziej zdecydowane - mówił szef MSZ Ukrainy.

- Mamy fundamentalny problem - mówił Kuleba. - Jest on związany z faktem, że wciąż nie jest jasne, czy Rosja jest gotowa wypełnić swoje zobowiązania jeśli chodzi o bezpieczeństwo energetyczne Ukrainy i zachowanie roli Ukrainy jako kraju tranzytowego (przy przesyle gazu - red.).

Były szef MSZ Ukrainy, Pawło Klimkin wyraził rozżalenie faktem, że Ukrainy "nie słuchano" ws. Nord Stream 2.

- Nie szukaliśmy rozwiązań przy tym samym stole, przy którym siedziały USA, Niemcy i UE, tak jak powinno być. Nie byliśmy nawet częścią procesu - stwierdził Klimkin.

- Wygłosiliśmy wiele emocjonalnych oświadczeń, które miały taką siłę oddziaływania, jak zeszłoroczny śnieg - dodał.

Waszyngton i Berlin ujawniły w środę treść porozumienia ws. Nord Stream 2, w którym wskazane są konsekwencje jakie może ponieść Rosja, jeśli Moskwa wykorzysta gazociąg do wywierania presji politycznej na Ukrainę i inne kraje Europy środkowo-wschodniej, w tym Polskę.

Ukraina, od początku zwalczająca wart 11 mld dolarów projekt budowy gazociągu omijającego jej terytorium, wyraziła niezadowolenie, rozpoczynając formalne konsultacje w tej sprawie z UE i Niemcami.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Znaleziono szczątki kilkudziesięciu osób. To ofiary zbrodni niemieckich
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem