O sprawie napisała na swej stronie internetowej Gazeta Wyborcza.

Gdy Stanisław Łyżwiński trafił dwa miesiące temu do aresztu, prokuratura zarzuciła mu m.in. gwałt i molestowanie partyjnych działaczek. Obrońca Łyżwińskiego Wiesław Żurowski kontrował, że schorzenie kręgosłupa Łyżwińskiego, uniemożliwiało "gwałtowne ruchy." A żona posła mówiła wprost: Stachu jest impotentem.

Do prokuratury wpłynęła jednak opinia biegłego lekarza, która temu przeczy.

Obrońca posła mec. Żurawski: - Nie widziałem jeszcze tej opinii, wiec trudno mi to komentować.