Do jednego z odcinków prowadząca Ewa Drzyzga zaprosiła mężczyzn skazanych za pedofilię, by porozmawiała z nimi o tym, dlaczego krzywdzą dzieci.

Po emisji programu do KRRiT zaczęły napływać protesty widzów, którzy zarzucali TVN propagowanie pedofilii. Szef Rady Witold Kołodziejski zażądał w tej sprawie wyjaśnień od stacji. Jak napisał „Nasz Dziennik”, KRRiT czeka na jej odpowiedź.

Rzecznik TVN Karol Smoląg przekonuje, że zarzuty są bezpodstawne. Tłumaczy, że o propagowaniu pedofilii nie ma mowy. Przypomina też, że skazani byli recenzowani przez ofiary oraz psychologów zaproszonych do studia.

Nie przekonuje to KRRiT. Rada postanowiła wziąć pod lupę również inne odcinki „Rozmów w toku”. Wyniki kontroli mają być znane w przyszłym tygodniu.