Śledczy: Piskorski czysty

Prokuratura umorzyła kluczowe wątki śledztwa: oświadczeń majątkowych posła i dopłat do ziemi

Aktualizacja: 06.01.2009 05:59 Publikacja: 06.01.2009 02:41

Śledczy: Piskorski czysty

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

Po dwóch latach prześwietlania byłego prezydenta Warszawy, byłego sekretarza generalnego PO, dziś europosła Pawła Piskorskiego, zamknięto dwa główne wątki sprawy. Śledczy nie znaleźli dowodów, że Piskorski skłamał w oświadczeniach majątkowych, i nie dopatrzyli się nieprawidłowości w uzyskaniu przez europosła i jego żonę ponad 1,1 mln zł dopłat do ziemi z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. – Umorzyliśmy te wątki, ponieważ uznaliśmy, że działania eurodeputowanego nie zawierają znamion przestępstwa – mówi „Rz” Robert Makowski, szef Wydziału Śledczego Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

– Od początku mówiłem, że jestem czysty – skomentował „Rz” na gorąco Paweł Piskorski.

Jego majątek zaczęto sprawdzać jeszcze za rządów PiS. Prokuratura wzięła pod lupę oświadczenia majątkowe Piskorskiego z lat 2001 – 2002, uznając, że są w nich rozbieżności między kwotami zadeklarowanymi a faktycznymi. Na przykład w tym z 2001 r. Piskorski wpisał, że jego „zasoby pieniężne” wynoszą 480 tys. zł. Faktycznie wynosiły 517 tys. zł. W innym przypadku nie wpisał do oświadczenia ok. 250 tys. zł ulokowanych w bonach skarbowych. Piskorski tłumaczył to pomyłką, bo bank błędnie go poinformował o stanie konta.

Śledczy jego wyjaśnienia uznali za wiarygodne. Dlaczego? Przesądziły słowa pracownicy banku potwierdzające wersję posła. Przyznała, że podała mu złe informacje o stanie konta, a błąd wynikał z tego, że w 2001 r. bank jednocześnie prowadził księgowość papierową i wprowadzał jej elektroniczną wersję, co bywało powodem omyłek.

– Nie ma dowodu, że poseł działał świadomie, by ukryć majątek – mówi Robert Makowski.

Śledczych przekonało i to, że kwoty niewpisane do oświadczeń były nieduże – gdy porównać je ze stanem majątkowym posła, który za każdym razem, wypełniając oświadczenia, opierał się na danych z banku.

Prokuratorzy nie dopatrzyli się również nieprawidłowości w uzyskaniu z ARMiR w latach 2006 – 2007 dopłat do gruntów rolnych (118 tys. zł) i z tytułu zalesiania (ponad 1 mln zł). To było do przewidzenia, bo i kontrola ARMiR nic nie wykazała.

Nie kończy to jeszcze definitywnie sprawy Piskorskiego. Śledczy wciąż sprawdzają dwie rzeczy: jego ok. 500-tysięczną wygraną w kasynie z początku lat 90. i umowę sprzedaży antykwariuszowi dzieł sztuki za blisko 1 mln zł.

Chcą też ustalić, czy ta kolekcja istniała i czy tyle była warta. Latem zeszłego roku – o czym pisała „Rz” – agenci CBA odwiedzili dawne mieszkanie europosła, by sprawdzić, czy mógł tam zmieścić m.in. obrazy. Jak wynika z naszych informacji, i tu niewykluczone jest umorzenie: antykwariusz nie żyje i trudno będzie zakwestionować umowę. Paweł Piskorski został 26 kwietnia 2006 r. wykluczony z PO za „szkodzenie wizerunkowi Platformy”.

Po dwóch latach prześwietlania byłego prezydenta Warszawy, byłego sekretarza generalnego PO, dziś europosła Pawła Piskorskiego, zamknięto dwa główne wątki sprawy. Śledczy nie znaleźli dowodów, że Piskorski skłamał w oświadczeniach majątkowych, i nie dopatrzyli się nieprawidłowości w uzyskaniu przez europosła i jego żonę ponad 1,1 mln zł dopłat do ziemi z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. – Umorzyliśmy te wątki, ponieważ uznaliśmy, że działania eurodeputowanego nie zawierają znamion przestępstwa – mówi „Rz” Robert Makowski, szef Wydziału Śledczego Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo