Początkowo podejrzewali, że jestem związany z jakąś partią, stałem się nacjonalistą lub chcę zostać posłem. Odezwali się też przedstawiciele wszystkich znaczących partii politycznych. Gratulowali pomysłu, niektórzy proponowali legitymację partyjną.
[b]Co jest we fladze takiego szczególnego, przecież to tylko dwa kolory?[/b]
Ale jakże dla nas istotne. Biel i czerwień były symbolem walki i oporu narodu polskiego. Niejednokrotnie flagi były uświęcone krwią polskich patriotów. Nie jesteśmy jednak tak bardzo przywiązani do flagi, jak np. Amerykanie, dla których przypadający 14 czerwca Dzień Flagi jest bardzo ważny. Przypomnę wizjonerskie przesłanie Sekretarz Stanu Obrony USA Franklina K. Lane'a z 1914 r.: "Rozmawiałem rano z moją flagą, która wyznała mi, jestem niczym innym niż tym, czym mnie zrobiłeś. Powiewam przed twoimi oczami i tak jasna jak moje barwy, które symbolizują ciebie".
[b]Dlaczego powinniśmy ją wywieszać teraz, w czasach pokoju?[/b]
To ważne dla zachowania pamięci i spoistości narodowej. Odzyskaną wolność trzeba pielęgnować. Dziś nie musimy już w nikogo wymierzać podniesionego sztandaru, ale polska flaga ma oznaczać radość z sukcesów, przywiązanie i szacunek do Polski.
Mamy jednak silnie zakorzenione przywiązanie do flagi jako narzędzia oporu. Ludzie wymachują nią podczas protestów, a nawet używają jej do bicia policjantów. A ciekawe, czy ją wywieszają? Teraz kiedy żyjemy w wolnym kraju, bez żadnych zagrożeń nie trzeba odwoływać się tylko do wojowniczego charakteru flagi. Wymachiwanie, agresja, bieganie z flagą, gdy nie ma takiej potrzeby, nie świadczy dobrze o naszym manifestowaniu bycia prawdziwym Polakiem.