Reklama

Imgracja z Afryki groźna dla polskiej prezydencji

Polską prezydencję w Unii Europejskiej może zdominować fala imigracji z Libii czy Tunezji. Nasze priorytety zejdą na drugi plan

Aktualizacja: 28.02.2011 21:06 Publikacja: 28.02.2011 19:51

Imgracja z Afryki groźna dla polskiej prezydencji

Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek Rys Ryszard Waniek

– Każdy kraj, który przygotowuje się do prezydencji w Unii Europejskiej, ma taki czarny sen, że z planów i priorytetów niewiele wyjdzie, bo pojawi się taki problem, z którym trudno będzie się uporać – mówi europoseł PO Krzysztof Lisek.

Polska będzie przewodzić Wspólnocie od 1 lipca, na pół roku. Główne sprawy, jakimi chce się zajmować, to budżet UE, Partnerstwo Wschodnie i bezpieczeństwo energetyczne. Jednak prezydencję może zdominować inna sprawa – migracja z Afryki Północnej, w której rewolucje obalają kolejnych dyktatorów.

Sprawą zajmował się już Komitet Europejski Rady Ministrów. Wyznaczył on Piotra Stachańczyka, wiceministra spraw wewnętrznych i administracji, do pilotowania problemu. – Od kilku dni urzędnicy z Biura Analiz Migracyjnych MSWiA monitorują sytuację na Morzu Śródziemnym – mówi "Rz" Stachańczyk. – Wiele wskazuje bowiem na to, że latem może dotrzeć do Europy duża fala migrantów.

Stachańczyk tłumaczy: – Libia była przez wiele lat krajem, przez który Sudańczycy czy Somalijczycy próbowali się przedostać do Europy. Rok temu uszczelniła swoje granice. Teraz, gdy sytuacja w tym kraju jest tak mało stabilna, do tych, którzy uciekają przed trudną sytuacją polityczną, mogą dołączyć imigranci z głębi Afryki korzystający z rozszczelnienia granic.

Zdaniem dr. Macieja Duszczyka z Uniwersytetu Warszawskiego, członka zespołu doradców strategicznych premiera, prawdopodobne jest, że imigrantów będzie można liczyć w dziesiątkach tysięcy. – Wiosną pogoda nie sprzyja próbom przedostania się drogą morską do Europy. W lipcu czy sierpniu dużo łatwiej jest przepłynąć np. z Tunezji na włoską wyspę Lampedusa – mówi.

Reklama
Reklama

Jaką rolę będzie miała do  odegrania Polska? – Powinna mieć przygotowane plany, by wspomóc kraje, które ewentualnie zostaną zalane imigrantami. Oczywiście nie będzie za to płacił polski podatnik, tylko cała Wspólnota. My bylibyśmy koordynatorem – mówi Duszczyk.

Stachańczyk zapewnia, że Polska jest gotowa do rozmów z krajami Unii o przyjęciu imigrantów, a także do negocjacji z krajami tranzytowymi czy tymi, z których imigranci pochodzą. – Mamy do tego wiedzę, ludzi i dobre kontakty z Komisją Europejską – twierdzi minister.

W ubiegłym tygodniu o migracjach rozmawiali w Brukseli ministrowie spraw wewnętrznych z całej Europy. – Jesteśmy też w stałym kontakcie w tej sprawie z prezydencją węgierską – mówi Stachańczyk.

Dr Przemysław Żurawski vel Grajewski z Uniwersytetu Łódzkiego, specjalista ds. europejskich, przewiduje, że wydarzenia w Afryce przyćmią interesujące nas kwestie wschodnie. – Nikt we Francji, Hiszpanii lub Włoszech nie będzie się zajmował wschodnim sąsiedztwem Unii, gdy jej sąsiedztwo południowe stoi w  ogniu – podkreśla.

Krzysztof Lisek przypomina prezydencję Francuzów z 2008 r., którzy chcieli zająć się polityką rolną i bezpieczeństwem, a musieli stawić czoło wojnie w Gruzji i światowemu kryzysowi finansowemu.

Jednak europoseł PJN Paweł Kowal uważa, że sytuacja w Afryce Północnej stwarza też szansę: – To dobra okazja, by Polska zaprezentowała się jako kraj, który nie ogranicza się do działań konsularnych, sprawnych ewakuacji, ale ma propozycje polityczne działań wobec sąsiadów.

– Każdy kraj, który przygotowuje się do prezydencji w Unii Europejskiej, ma taki czarny sen, że z planów i priorytetów niewiele wyjdzie, bo pojawi się taki problem, z którym trudno będzie się uporać – mówi europoseł PO Krzysztof Lisek.

Polska będzie przewodzić Wspólnocie od 1 lipca, na pół roku. Główne sprawy, jakimi chce się zajmować, to budżet UE, Partnerstwo Wschodnie i bezpieczeństwo energetyczne. Jednak prezydencję może zdominować inna sprawa – migracja z Afryki Północnej, w której rewolucje obalają kolejnych dyktatorów.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Poradziecka wyrzutnia pocisków pod Warszawą? Służby już na miejscu
Kraj
Kolejne rekordy na Lotnisku Chopina. Tylu pasażerów nie było jeszcze nigdy
Kraj
Sensacja za sensacją. Wyschnięta Wisła odsłoniła skarby sprzed stuleci, a nawet tysiącleci
Kraj
Z Warszawy do Poznania w 2,5 godziny już od grudnia. Nowy przewoźnik konkuruje z PKP
Reklama
Reklama