Dzisiaj kolejny tytuł prasowy , tym razem „Gazeta Polska", dołącza do swojego wydania film o Smoleńsku. „10.04.10" — zrealizowany przez Anitę Gargas. Redakcja reklamuje go jako pierwszy film śledczy o tej tragedii.
I właściwie cały numer „GP" poświęcony jest katastrofie. I jej planowanym obchodom.
W wywiadzie „Rozmowa z matką" Jadwiga Kaczyńska mówi o Jarosławie, że ma nadzieję iż „coś go zmusi do życia". I dodaje: „Ja nie mam nadziei, nie mam ochoty, byłaby to jakas zdrada. Muszę żyć z bólem do końca". ( wypowiedzi mamy braci Kaczyńskich są też zamieszczone w filmie „10.04.10").
Przedruk wypowiedzi z innego filmu („Lista pasażerów Ewy Stankiewicz i Jana Pospieszalskiego",rozpowszechnianego razem z „Rz") zamiesza „Fakt". Jest to wywiad z Martą Kaczynską. Ujawnia w nim, jak dowiedziała się, a właściwie nie dowiedziała, o śmierci rodziców: —Oficjalnie nie otrzymałam informacji, że zginęli. Chyba się informuje, jak jest wypadek jakiś, to policja dzwoni i informuje. Ginie głowa państwa, moi rodzice, też ktoś powinien mnie oficjalnie poinformować — mówi.
„Fakt" publikuję również I część wywiadu z prezydentem Komorowskim. Rozmowa toczy się wokół tragedii sprzed roku. Mimo dociekań dziennikarek czytelnik nadal nie dowiedział się, gdzie Bronisław Komorowski przebywał, gdy wydarzyła się katastrofa.