Afera z tablicą o Strzałkowie

Strzałkowo było miejscem ponurym, ale porównywanie go do obozów zagłady to nadużycie – mówi historyk

Publikacja: 17.05.2011 03:39

Tablicę bada policja

Tablicę bada policja

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

Nie wykroczenie, ale przestępstwo – policja zmieniła kwalifikację czynu związanego z wywieszeniem rosyjskiej tablicy na obelisku w Słupcy (Wielkopolska). – Prowadzimy śledztwo pod kątem znieważenia miejsca publicznego, które zostało stworzone po to, by upamiętnić historyczne wydarzenie – mówi „Rz" Marlena Kukawka, rzeczniczka miejscowej komendy.

Nieznani sprawcy w niedzielę zamontowali tablicę na pomniku upamiętniającym 90. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Można na niej przeczytać m.in., że „tutaj spoczywa 8 tysięcy czerwonoarmistów brutalnie zamęczonych w polskich obozach śmierci w latach 1919 – 1921". Nieopodal – w Strzałkowie – był obóz dla sowieckich jeńców.

Tablicę przewieziono do laboratorium kryminalistycznego w Poznaniu.

Czy w Strzałkowie znajdował się ,,obóz śmierci''?

Prof. Wiesław Olszewski, historyk z UAM, autor książki o cmentarzu jenieckim w Strzałkowie, która ukaże się niebawem:

Na pewno nie był to obóz stworzony po to, by dokonywać eksterminacji sowieckich jeńców. Wysoka śmiertelność stanowiła pochodną chorób i fatalnych warunków. Obóz w 90 proc. składał się ze śmierdzących, zapchlonych bud, szalał tyfus, a więźniowie byli niedożywieni.

Z czego wynikała taka sytuacja?

Kompleks otrzymaliśmy w spadku po Prusakach, którzy założyli go u schyłku 1914 r. z myślą o rosyjskich jeńcach.

W grudniu 1918 r. zajęło go wojsko polskie. Obóz został ponownie uruchomiony, kiedy wybuchła wojna z bolszewikami. Polska dopiero się odradzała. Powszechne braki dotykały nawet naszych żołnierzy, którym często brakowało choćby butów.

W takich warunkach trudno było odpowiednio zadbać o jeniecki obóz. Poza tym porozbiorowe społeczeństwo było bardzo zdemoralizowane wojną. Okradanie jeńców było rzeczą dość powszechną.

Czy w obozie dochodziło do egzekucji jeńców?

Nic na to nie wskazuje. Mogło za to dochodzić do pojedynczych pobić czy postrzeleń. Zresztą obóz szybko okrył się złą sławą. Do Strzałkowa przyjeżdżały rozmaite komisje, między innymi złożona z polskich posłów czy wysłanników Czerwonego Krzyża. Ministerstwo Spraw Wojskowych powołało też specjalny zespół, który miał zbadać sytuację w obozie. Zakończyło się to oskarżeniami o złe traktowanie więźniów. Zbyt wiele jednak na ten temat nie wiemy. W tamtym czasie postępowania dotyczące wojskowych nie były jawne.

Ilu więźniów przewinęło się przez obóz?

W sumie kilkadziesiąt tysięcy – zarówno jeńców sowieckich, jak i Ukraińców pojmanych podczas walk o Lwów. Z moich szacunków wynika, że zmarło tam 6,5 tysiąca żołnierzy bolszewickich. Najwięcej w 1920 r. Kiedy obozowy szpital zaczął działać lepiej, śmiertelność spadła.

Jakie były dalsze losy obozu?

W 1921 r. wojsko przekazało go władzy cywilnej, a obóz jeniecki przekształcił się w obóz internowanych. Siedzieli w nim Rosjanie i Ukraińcy, którzy nie chcieli wracać do Rosji Sowieckiej. Część z nich wyjechała potem na Zachód, część otrzymała polskie paszporty. Obóz został ostatecznie zlikwidowany w 1924 r. Na pewno było to miejsce bardzo ponure, ale porównanie go z obozami zagłady jest nadużyciem.

Nie wykroczenie, ale przestępstwo – policja zmieniła kwalifikację czynu związanego z wywieszeniem rosyjskiej tablicy na obelisku w Słupcy (Wielkopolska). – Prowadzimy śledztwo pod kątem znieważenia miejsca publicznego, które zostało stworzone po to, by upamiętnić historyczne wydarzenie – mówi „Rz" Marlena Kukawka, rzeczniczka miejscowej komendy.

Nieznani sprawcy w niedzielę zamontowali tablicę na pomniku upamiętniającym 90. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Można na niej przeczytać m.in., że „tutaj spoczywa 8 tysięcy czerwonoarmistów brutalnie zamęczonych w polskich obozach śmierci w latach 1919 – 1921". Nieopodal – w Strzałkowie – był obóz dla sowieckich jeńców.

Pozostało 81% artykułu
Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo