Sąd okręgowy przychylił się do wniosku adwokata Kaczyńskiego i wyłączył sędziego Jabłońskiego ze sprawy karnej wytoczonej przez byłego szefa MSWiA Janusza Kaczmarka prezesowi PiS – podały „Wiadomości" TVP. To ten sędzia warszawskiego sądu rejonowego w połowie czerwca zdecydował, że należy zasięgnąć opinii dwóch biegłych psychiatrów, by stwierdzić, czy stan zdrowia psychicznego oskarżonego pozwala na jego udział w postępowaniu.

Lider PiS nazwał to postanowienie „skandalicznym" i stwierdził, że są to standardy rodem z ZSRR. Wcześniej sąd zwrócił się do Kaczyńskiego m.in. z pytaniami o to, jakie leki zażywał po katastrofie smoleńskiej. Decyzję sędziego o badaniu stanu psychicznego Kaczyńskiego skrytykowała też Naczelna Rada Adwokacka.

„Wyrażamy przekonanie, że w omawianej sprawie zastosowano środek zbędny, a nadto szczególnie dolegliwy w okolicznościach tej sprawy" – głosi zamieszczone na stronie internetowej adwokatury pismo NRA do ministra sprawiedliwości. Odsunięciu sędziego powoduje, że proces musi ruszyć od nowa. Nowy sędzia zdecyduje, czy badanie zdrowia prezesa PiS się odbędzie. —js, pap